Owczarek Podhalański

camara

Acha... i jeszcze jedno:

Ja nie przeproszę Wojtka, bo nie mam za co!!!

Nie mam do niego żadnych innych pretensji prócz jednej - najważniejszej.
Opuścił psa w cierpieniu.

da-NUTKA

da-NUTKA

Gość

Podhalan to nie jest pies kanapowy i jakbys Janku przejrzal nasze forum,to przekonalbys sie,ze nawet ze schronienia w budzie korzysta rzadko.Podgrzewany pokoj w czysciutkiej stajni jest jak najbardziej odpowiednim miejscem dla maluchow.Socjalizacja polega na kontaktach z ludzmi,a jak sam piszesz cala rodzina opikowala sie psami.Magda po pracy,a jak byla w pracy to rodzina wlasnie.To chyba dobrze,ze psaki nie byly zostawione same sobie?Innych psow tam nie bylo,wiec Twoja teoria o nieludzkiej fabryce psow raczej pada.
Piszac o kwalifikacjach intelektualnych mialam na mysli umiejetnosc wykorzystywania danych z roznych zrodel,nie kierowania sie niepotwierdzonymi przez nikogo pomowieniami,weryfikacje hipotez na podstawie nowych danych.Takie tam normalne operacje umyslowe przed sformulowaniem twierdzenia.Standard w sumie.Ja takim sie kieruje i dlatego nie oceniam bron boze Twojego stanu umyslowego i psychicznego,jak to zrozumiales.Tutaj to juz tylko fachowiec.Natomiast,coz rozumowanie...

emir · Gość

Panie Janku - chyba Pan drzwi pomylił, nikt tu Pana nie zapraszał ani specjalnie nie jest ciekaw Pańskich dywagacji; my wymieniamy uwagi konsktruktywne by pomóc ciężko chormu, walczącemu o życie psu;
Pan tu jest przypadkiem i to jako bardzo nieproszony - czyli persona non grata - DOTARŁO?!

Gość

A ja tak nieśmiało zapytam się w tym wątku o apetyt Bielunia
Bo nie daje mi to spokoju.....

PS
Miło jest wiedzieć, że właściciele sklepów ze zwierzętami
Tak troszczą się o jakość towaru...........

da-NUTKA

Pani Krystyno, czy może nam pani napisać, jak się czuje Baca?

black_007 · Gość

Gość

black_007 · Gość

emir · Gość

Jeszcze raz - pomylił Pan drzwi, Panie Janku; ja nie zajmuję się wystawianiem cenzurek komukolwiek; ja zajmuję się walką o każdy dzień życia Bacy;oraz zdrowiem i dobrostanem kilkudziesięciu innych moich psów: szczerze mówiąc Pańskie opinie i jad jakim Pan zionie mam w d..pie; niech Pan już nie zasmieca tego wątku.OK?

Gość

emir · Gość

Baca dostaje leki; je może trochę lepiej ; juz posmakował mięsa - ale w umiarkowanych ilościach; je twaróg, ciasto drożdżowe, kurczaki mac nugget ( to wydedukowałam i udalo się); trochę z puszek od małgosi, pije smietanke z wodą i kaprysi jeszcze przy tym jedzeniu bardzo; ruchowo poprawy nie ma , ale ja mam nadzieję, że nadejdzie niedługo dzień i Baca stanie na nogi; wtedy rozpocznie sie drugi etap; ps. mam już zgłoszenie rahabilitanta, który bez wynagrodzenia chce sie podjąć usprawniania nóg Bacy; bąźcie wszyscy dobrej mysli tak, jak ja; bo tylko nadzieja dodaje mi sił; pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.Krystyna

Gość

Gość

no i gotowane kurze łaptki z galaretą , miska po nich lśniła one są bardzo tanie nigdy kawałeczka po nich nie zostawił (oczywiście gotowane po odcięciu pazurów )

Gość

Anna napisał:
Jak juz napisalam ,bylam i widzialam stajnie.Oby wszyscy mieli w domu taka czystosc i porzadek.Powaznie!Ja wpadam w kompleksy.

To przeciez nie oto chodzi !
Mozna trzymac tez w garazu, ktory bedzie przypominal salon.
Chodzi o izolacje i odseperywowanie szczeniat gdzie jest hodowca odpowiedzialny za ich socjalizacje.
Najważniejszy okres socjalizacyjny to mniej więcej od 3 do 12 tygodnia życia psa.
Zaniedbanie socjalizacji na tym etapie rozwoju może prowadzić do powstania u psa trwałych lęków,
braku pewności siebie, niestabilności psychicznej, a w efekcie w póżniejszym czasie do pojawienia się zachowań agresywnych.

Między rodzeństwem rozwijają sie reakcje agonistyczne, ich przejawem są zabawy w agresję, potyczki.

Hodowca musi miec staly kontakt i kontrolować zachowanie szczeniąt,
gdyż niekończąca się konkurencja i walka może wywołać rozwój agresji u niektórych osobników.
Takie szczenięta powinny być usunięte wcześniej z miotu, aby nie wzmacniać tego typu zachowań.
A odseperowanie szczeniat od hodowcy nie sprzyja dobremu obserwowaniu,
watpie ze w tej pieknej oborze 24 godz ze szczeniakami ktos przebywal i szczeniaki byly caly czas pod kontrola.

Czuje w wlascicielu ze nie jest zlym czlowiekiem ,moze mu brak swiadomosci,/rozumu/
ale trudno mu sie dziwic ,jego walka spelzala na niczym ,
kazdy wet to inna opinia,nie kazdy umie pomoc choremu zwierzeciu i sie do tego nadaje,
tymbardziej ze fachowej pomocy nigdzie nie znalazl.
Nawet hodowca nim zle pokierowal ,bo wet wskazany przez hodowce uznal u Bielka ciezka dysplazje.
Do tego caly czas przekonuje i sie broni przed zarzucanymi mu zarzutami.
Przeciez jakby byl zlym czlowiekiem to by sie juz dawno odwrocil od sytuacji,
w koncu ma problem z glowy i w dobrych rekach jest jego pies.
Nie odzywajac sie i tlumaczac dawno by o nim sluch i pamiec zaginela a mu to jednak spokoju nie daje.

A teraz dla mnie najwazniejsza rzecz,czy my mamy prawo tak meczyc psa ?.
Czy mamy prawo narazac go na takie cierpienie?
i podla jakosc zycia ?
Czy nie lepiej pomoc mu odejsc z psia godnoscia !
Wlasciciel juz to podkreslil,a ja to podtrzymuje.
Kiedys czytalam angielski artykul o polskiej milosci do psow.
Opierajacy sie zwlaszcza na warunkach stworzonych w schroniskach.
Czy tak te psy chca zyc ?
Za granica ludzie walczący z okrucieństwem wobec zwierząt uważają,
że bezbolesna śmierć jest lepsza od wieloletniej wegetacji w zamknięciu i w ścisku w klatkach.
A czy psy na sile trzymane przy zyciu ,czyz to nie okrucienstwo ?
Wyobrazacie sobie Bielinka zycie? toz to mlody pies,ma swoje zycie spedzic bez psiej radosci ?

Pamietam ze autorka tego artykulu po wizycie w schroniskach podsumowala tak :.
POLACY NIE ROZUMIEJA CO ZNACZY KOCHAC ZWIERZETA.!
Mysle ze w tym jest racja ,sadzac po ilosciach schronisk i w jakich warunkach sa trzymane.
Nawet slepym , chorym pozbawiono blogoslawienstwa jakim jest dla nich smierc.To okrutne,te psy maja swoja godnosc !
Pozwolmy odejsc psu z godnoscia ,poddajac humanitarnemu uspieniu.
Czy jeszcze nie ma granicy w jego cierpieniu ?

Pozdrawiam Iwona.
ps. przekopiowalam swoj post z dysplazji.

emir · Gość

Iwono - co do stanu schronisk w Polsce, ich mizerii finansowej i braku podstawowej wiedzy z zakresu opieki nad zwierzętami i behawioru wśród tzw."opiekun ow zwierzą" i wśród dyrekcji ( vide proces który rozpoczął si e w czwartek w legnicy) oraz ich przepełnienia to się zgadzam; EMIRE wystąpi w najbliższym czasi z petycją di sejmu prezydenta i min. spraw. o zmianę zapisó ustawy o ochr. zw. tak by bardzej chroniła ziwrzęta i nakładał większą odp. mna ich właścicieli;
co do eutanazji ( choć to temet wielce kontrowersyjny w naszym społ: jestem za usypianiem ślepych miotów; jestem za uspianiem starych, chorych psó przyjmowanych do schroniska ; gdzie szans na adpocje nie mają żądnych; i jak nie zostana zagryzine przez współbraci to padna z głodu i ze stresu cierpiąc niejednokrotnie wiele lat; jestem za usypianiem zwierząt po ciężkich wypadkach ; jestem za usypianiem zwierząt z wadami genetycznymi; jestem za usypianiem psów agresywnych ( ale naprawdę agresywnych _ tu obserwacja behawiorysty konieczna); jestem za usypianiem wszystkich psó szkolonych do walk, lub tajkicg które w nich uczestniczyły ; jestem za tym by stworzyć schroniska , które jak ich nazwa wsakzuje będą miejscem schronienia dla tych biednych zwierząt a nier obozem koncntracyjnym z drutami i wiecznie zamkni etymi kratami, miejcem głodu,c]każni io niewyobrażlnych cierpień.
Jesli pozwolicie podam ( gdy będę wiedziałą) datę i miejsca podpisywania petycji - chcę by bylo to we wszystkich miastach w Polsce; odsyłąm też na dogo wątek Ozzy - tam wszelkie info o akcjach EMIRA - zapraszam i nie zostawiajcie nas samych w tej sprawie.

Jeśli zaś chodzi o Bacę - to powierzono mi go z całym zaufaniem; baca jest własniością fundacji i w tym wypadku tylko ja podejmę decyzje o jego uśpieniu; wtedy i TYLKO WQTEDY, gdy nie będzie szansy na jego powró do zdrowie; jak narazie prof. tę sznsę daje ( niewielką ale zawszze) tak więć nie decydujcie , proszę za mnie; bo to na mnmie spoczywa trud codziennej pracy i pielenacji Bacy i ja to robię ; za tydzień będziemy mieli pewność; dziękuję

Gość

Dziekuje Krysia za wyjasnienie,jest mi lzej !

Iwona.