Forum Owczarek Podhalański Strona Główna Owczarek Podhalański
Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sawa z Brodnicy - teraz już tylko szczęście :-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania+Milva i Ulver
Forumowicz


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 9:05:42    Temat postu:

To ja może coś powiem też Wink

-kołdra jak najbardziej-zimą słoma, ale latem kołdra może być- zwłaszcza w pomieszczeniu murowanym a nie w budzie Wink

-niestety ale muszę zmartwić was-moim zdaniem ogrodzenie 1,2 metra to zdecydowanie za mało!!! dla psa, który nie jest zsocjalizowany z ludzmi, który boi się nowych rzeczy tak niskie ogrodzenie to żaden problem do przeskoczenia- zwłaszcza,że ogrodzenie spore i ma możliwość rozpędu.
Z doświadczenia wiem-że lepiej dmuchać na zimne- jeśli ona wam ucieknie, to jej nie złapiecie!!!!!!! Schronisko łapałąo ją około miesiąca i trzeba było ja uspić aby złapać.
Przykro mi-ale w wypadku tego psa tak niskie ogrodzenie nie wchodzi w grę.
Pomysł bardzo dobry, ale gdyby grodzenie było wyższe, albo choć zadaszone....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 9:39:36    Temat postu:

nie mam siły - wiem jestem głupia, przeczytałam i ryczę, - czuje sie taka bezradna, a sama nic nie mogę - tylko usiąść i płakać - dziś w nocy nie mogłam spać, - myślałam, zrobiłam herbatę i kanapkę , kartkę papieru i na papierze projektowałam budę dla niej, - nie potrafię sama tego wszystkiego ogarnąć, wszyscy w pracy i w szkole, ja już od środy tez do pracy, - głupi kojec - kawałek żelaza który stoi na drodze, - przepraszam, ale ja już żyłam tym czwartkiem ........ musze wyjśc na powietrze, pomyśłeć, tyle że z tego mojego myślenia, oprócz gadania nic nie wynika, nic...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AKRIM
Admin


Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 7007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GDAŃSK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 9:49:51    Temat postu:

saro, a to 1,2 metrowe ogrodzenie jest z siatki? bo jeśli tak to widziałam taki patent : przetykasz przez oczka siatki jakieś kije, pręty zbrojeniowe tak żeby wystawały ponad płot, nawet nie muszą być gęsto jedno przy drugim. Moja siatka ma 1,5 m, ale mam też ogrodzony ogródek warzywny płotkiem 0,80 i Duna nigdy nie próbowała go pokonać .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania+Milva i Ulver
Forumowicz


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 10:53:28    Temat postu:

Kochana -ja tez bym bardzo chciała aby Sawa była już u ciebie....ale ostatnio przeżyłam ucieczkę wyadoptowanego psa, który tez nigdy nie uciekał.sunia najprawdopodobniej nie żyje Crying or Very sad
A tu mamy do czynienia z bardzo niezsocjalizowanym psem, który moze się wystraszyć byle czego- noszonych desek, warkoty urzadzeń czy nawet większej ilości ludzi, którzy będa się koło nie kręcic i chcących ja pogłaskać...
Sawa musi trafic do Was do gotowego-dobrze zabezpieczonego kojca, gdzie powoli bedzie się do Was przyzwyczajać.

A może dobrym rozwiązaniem byłoby zakupienie gotowego kojca? Tylko koszty ok 3 tyś...no ale wtedy to szybko by poszło... Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 11:04:13    Temat postu:

Aniu ta opcja kupna kojca odpada, - nie mam pieniążków - czekam na męża, - nie myśląłam, że to wszystko tak skomplikowane - myślałam, że wystarczy bardzo chcieć i już, - poproszę go dziś o realne konkrety

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
helisa
Starszy forumowicz


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 11:37:13    Temat postu:

a jakby tak przetknąć te pręty/kije lub je przywiązać do ściany kojca tak żeby wystawały i pomiędzy nimi poprzeplatać drut?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania+Milva i Ulver
Forumowicz


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 12:00:15    Temat postu:

Pomyslcie na spokojnie -może dało by rade jakos podwyższyć siatkę choc o 50 cm...jak nie to trzeba będzie czekac na kojec aż zrobicie.
Ale na pewno bedzie warto Wink

Przepraszam za off...ale może ktos by chciał kociaka- oczywiscie z moim szczęsciem -będąc wczoraj na spacerze nad jeziorem z psami znalazłam kociaka w krzakach- skóra i kości, katar okropny.
Chyba to kotka...pręguska -widac,że chowana ze zwierzakami- nie boi sie psów ani kotów. Garnie się do ludzi na przytulaki.
Mam ją u rodziców w szopie -u mnie mój doberman by ją zjadł...jutro jedziemy do weta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 16:44:24    Temat postu:

ja bym chciała kociaka, ty wiesz, że szukałam kociaka a znalazłam Sawę - i wiem że w domu nikt sie nie zgodzi - bo jest tu jeden psiak - w szopce i po podwórku biega króliczek, - w klatkach codziennie na słoneczko na podwórku wystawiane papugi - i na kociaka sie nie zgadzali, ale za Sawą stoję murem, koniec kropka, - myślę że gdy Sawa tu juz się zadomowi to wtedy znów zaatakuje o adopcje kociaka - teraz muszę innych przekonywać co do tego, że - gdy Sawa będzie miała cieczkę to psy okoliczne poniszczą siatkę , albo przegryzą ,- bo niby u kogoś przegryzły - ( ja jestem zdania , że siatka i wszystko co materialne jest dla ludzi , a nie na odwrót , ale jak ludzi przekonywać, jakimi argumentami sie kierować, - ponieważ nie wiem jak to jest gdy sunia ma cieczkę ) - a tak apropo to prace dzis ruszyły z kopyta - usunęłiśmy wszystkie deski , które leżą w miejscu gdzie ma stanąć szopka, - dłonie mam ponadziewane drzazgami - ale co tam, to nic, - a teraz powolutku rozbieraja po kolei szopke i przenoszą ja od razu po kawałku na nowe miejsce, - najpierw stawiają ścianę gdzie będzie stał kojec dla Sawy - no i zapadła decyzja co do budy - będzie stała na takiej drewnianej palecie - nie wiem skąd to mamy - będzie murowana - ponieważ mamy tu trochę starych cegieł - otynkowana, i oczywiście ocieplona , nie wiem czy lepszy styropian czy wełna mineralna ,- i daszek na zawiasach otwierany - tak obiecał mąż - a jak to wyjdzie to zobaczymy - i myślę że z ociepleniem można poczekać do jesieni prawda ? - dzis sie dowiedziałam , że nie idę do pracy w środę i czwartek, - szkoda mi tego czasu - bo mógłby byc dla Sawy - teraz lecę przesadzić kwitnące drzewko czereśniowe , które stoi w miejscu gdzie będzie buda - drzewko na pewno odchoruje, ale postaram sie to zrobić tak, żeby za rok tez zakwitło, - pół dnia przepłakałam, ale teraz znów czuje skrzydła :)) nie ma co płakać - trzeba wstac i działać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 16:51:20    Temat postu:

A Sawa nie jest wysterylizowana? To może lepiej Sawę wysterylizować już w schronisku? I tak tam czeka... I będzie po problemie cieczek Very Happy i wielu innych...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FikuMiku
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 18:27:17    Temat postu:

To może ja coś powiem o przedłużaniu wysokości kojca gdyż chyba jako jedynej z tu się wypowiadających pies opanował sztukę uciekania z kojca przez siatkę do perfekcji ;] a jakby jeszcze tego było mało to w ucieczce pomaga mu właśnie rosnące w kojcu drzewo Very Happy
mój tato zamontował po obu stronach rogów kojca pręty tak aby wystawały 40 cm ponad siatkę...potem na całej wysokości tych 40 cm przeciągnął od jednego pręta do drugiego kilka warstw grubego drutu... zaczął od od dołu a skończył ku górze...
póki co działa i mój Largo jeszcze nie wymyślił nowej drogi ucieczki ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 19:47:30    Temat postu:

mc_mother napisał:
A Sawa nie jest wysterylizowana? To może lepiej Sawę wysterylizować już w schronisku? I tak tam czeka... I będzie po problemie cieczek Very Happy i wielu innych...
jest wysterylizowana - nie wiedziałam że sterylizacja likwiduje ten problem, - jutro o tym poczytam, nie czytałam bo myślałam , że mimo sterylizacji jest tak samo jak przed z tą różnicą, że ciąża jest niemożliwa, eh jak mało wiem i jak dużo nauki przedemną - problem przedłużania siatki nieaktualny - Ania mnie przekonała - wziąc byle jak Sawę to nie sztuka - weźmiemy ją na gotowe - a tam będzie ok - pewnie nie idealnie ale tak jak Ania mi poradziła - że w jej przypadku na początek potrzebny jest niemal "pancerny kojec" - absolutnie trzeba wykluczyć jej ucieczkę, - dobranoc i dziękuje za wszystko - zobaczymy jak jutro po pracy mężowej posuną sie prace, - poinformuję jutro wieczorem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania+Milva i Ulver
Forumowicz


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27 Kwiecień 2009 20:00:18    Temat postu:

Sawa wysterylizowana już dawno...w sumie zaraz jak tylko trafiła -nie wiedzieliśmy czy czasem nie jest w ciąży...
Także problemu z cieczkami nie będzie Wink
Trzymam kciuki za budowę!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 28 Kwiecień 2009 16:41:56    Temat postu:

pociąg dziś miał spóżnienie - godzinę temu dopiero mąż przyjechał, zjadł szybciutko obiad i poszedł rozbierać deski ze starej szopki i powoli będzie je wstawiał do nowej - tylko tyle dziś - powolutku - a ja próbuję uczyć się cierpliwości

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 28 Kwiecień 2009 16:47:58    Temat postu:

tylko czy Ona na mnie poczeka ? dziś stałam w miejscu gdzie będzie kojec i patrzyłam z tamtego miejsca jej oczami na to co ona będzie widziała - po drugiej stronie podwórka będzie widziała kto wchodzi na podwórko, furtkę - będzie widziała wejście do domu i okna domu i całe podwórko - narazie zaśmiecone deskami i cegłami ale jak skończą to nawiezie sie świeżej ziemi i na jesieni posieje świeży trawnik , żeby te wszystkie małe ogródki wyrównać w jedno normalne podwórko dla niej - tak sobie myślę - czy za rok na wiosnę gdy świat oszaleje i obudzi sie po zimie do życia to czy Ona też się wtedy obudzi z tego snu nu w którym trwa - jak to będzie widzieć jak się zmienia w ufnego misia ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 29 Kwiecień 2009 20:35:36    Temat postu:

odświeżę tu , ale na spokojnie, bez emocji - szopka w połowie przestawiona - do niedzieli mają ją skończyć - od poniedziałku budowa budy i kojca - podobno do piątku kolejnego skończą - jeśli tak to w sobotę za tydzień może będzie spała w swoim własnym łóżku (czyt. budzie) - jeśli sprawy pójdą zgodnie z planem to od poniedziałku do piątku pracuję , w sobotę od 8 mam szkołę , ale zamiast do szkoły to o 8 byłabym w schronisku załatwić wszystkie formalności a zamiast do szkoły to zaraz mogę ją brać - cieszy mnie to , choć nie powinno , że od przyszłego poniedziałku tez mam przymusowy urlop - to będzie czas dla Sawy , by pilnować jej świętego spokoju i "przeganiać ewentualnych turystów" - (mam pytanie - w jej kojcu rośnie czerwona porzeczka - wykopać ją , czy może zostać ) - boję sie czy kojec nie będzie za mały - dziś się dowiedziałam że będzie zmniejszony - miało być 3 na 5 , będzie 2,5 na jakieś 4 - gdzieś czytałam że powinno być przynajmniej 4 na 4 - i to mnie martwi - chociaz wiem, że kojec ma byc tylko tymczasówką , ale ten tymczasowy czas też musi dobrze przeżyć a nie w ciasnocie - nie wiadomo ile czasu minie nim będzie gotowa wyjść ( dowiedziałam sie że pół tego kojca będzie zadaszona właśnie na wysokości tej siatki 1,2 metra a część nie zadaszona będzie siatka podwyższana według waszych porad - dziś dostałam gratis paczuszkę od firmy bodajże kobers - nie wiem czy jest dobra, doczytam na dniach - 20 próbek różnych suchych karm i buteleczke cos jak syrop na kaszel - to się nazywa środek na wzmocnienie odporności itp,- 5ml dziennie - eh nie mam żadnego doświadczenia - na razie trzymam kciuki żeby do niedzieli skończyli szopkę a od poniedziałku eh- to juz będzie z górki - dzis wysprzątałam ślicznie podwórko i to wszystko zaczyna nabierać konkretnych kształtów - odliczam dni (10 dni - jak nie spadnie deszcz-chociaż jest bardzo potrzebny)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara.dierra dnia 29 Kwiecień 2009 20:38:11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 29 Kwiecień 2009 20:47:52    Temat postu:

Nie martw się wielkością kojca- przecież nie będzie w nim wieki siedziała Very Happy
Na początek wystarczy.
A porzeczka? Hmmm... Nie mam pojęcia Rolling Eyes Wiem, że truskawki białasy jedzą i że winogrona są trujące... ale o porzeczkach nie słyszałam ani dobrze ani źle 8)
Będzie dobrze, zobaczysz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 30 Kwiecień 2009 11:04:51    Temat postu:

to kawałek ziemi 3*4 przepisanej Sawie na własność -(słońce w kojcu jest tylko rano - około 10 chowa sie za tą szopką za kojcem - kojec w cieniu ) ten w czerwonym kwadracie - ten kawałek okna to kiedyś będzie sypialnia- budzić mnie będzie codzień wschód słońca i roześmiany pysk Sawy - ta przyszła szopka ma już dach, dziś będą obijać deskami ściany, i wtedy będzie już do czego mocować kojec - a podłoga betonowa w szopce i reszta szopki to już jak już Sawa tu będzie
[link widoczny dla zalogowanych]
to Nelija - przyszła siostra Sawuliny - poranny spacer - może kiedyś razem tak ustaną ?
[link widoczny dla zalogowanych]
i razem sie wytarmoszą w trawie
[link widoczny dla zalogowanych]
poszła na sam koniec i chlup wpadła do wody, a potem to juz było wariactwo nie do orgarnięcia , w kadrze łapałam tylko kawałek ogona albo zupełnie nic
[link widoczny dla zalogowanych]
i czekamy na SAWULINĘ (ósmy dzień mija - 9 dni do końca i początku:))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara.dierra dnia 30 Kwiecień 2009 11:30:20, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 30 Kwiecień 2009 11:33:12    Temat postu:

BS DZIĘKUJĘ PO STOKROĆ :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 30 Kwiecień 2009 11:33:28    Temat postu:

Piękne widoki i miejsce na kojec super Very Happy Dobrze, że Sawa będzie miała przyjaciółkę- może dzięki niej nabierze odwagi i pewności siebie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania+Milva i Ulver
Forumowicz


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 30 Kwiecień 2009 19:24:01    Temat postu:

Jejku jak pięknie mieszkacie!!!!
Chyba wproszę się na wizytę Wink

Porzeczka raczej w niczym nie przeszkadza Wink A kojec wystarczająco duzy będzie-nie ma obaw Wink
Przesłałam zdjęcia do schroniska i Twój opis:) Bardzo się ucieszą!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania+Milva i Ulver dnia 30 Kwiecień 2009 19:31:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 3 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin