Owczarek Podhalański

mc_mother

To może na razie bierz ze sobą smycz jak idziesz do kojca- niech ją zobaczy, obwącha sobie Rolling Eyes

Na początek przed wejściem do kojca powieś smycz np. na furtce i nie zwracaj uwagi, jak się oswoi z jej widokiem- wejdź do kojca. Póżniej powieś ją sobie na szyi jak wchodzisz z kanapką i tak coraz bliżej... Ona nie wie co to jest, albo boi się, że coś się znowu zmieni w jej życiu...
Przed "wielkim czesaniem" też tak podobnie oswajałam Bena ze szczotką... Udało się... Tobie też się uda, chociaż wiem, że z Sawą to trudniejsze zadanie Rolling Eyes

Maya

A kroliczek to skad ??

Sara.dierra

Sara.dierra

mc_mother

Można i tak też Very Happy

Tylko później ją na siebie zakładaj albo bierz do rąk, bo jak będzie tylko wisieć, to zrobi się "stałym elementem" i i tak będzie się bała jak z nią podejdziesz...

Maya

Moe sie kroliczek z Sawa zaprzyjazni :):)

Sara.dierra

CHOLERA CUD ...................................... :) POTRZEBUJĘ TYLKO TROCHĘ CZASU - MUSZE SIĘ USPOKOIĆ - CUD - JAWNY NORMALNY CUD :) 42 DNI

Maya

Jednym slowem cud w Brodnicy Laughing

Sara.dierra

bo wiecie na mnie nie działają dobre słowa - ja potrzebuję kopa takiego jak wczoraj od wioli czy od ani :)
przepraszam za jakość zdjęć jak na fotografa przystało mam fatalny sprzęt, a właściewie jego brak, no ale szewc bez butów chodzi - a zresztą w tej chwili nie liczy sie jakość ale żywy fakt :)

Sara.dierra

to wbrew pozorom nie jest STRACH I UCIECZKA TYLKO RADOŚĆ - ZEW WOLNOŚCI I POGOŃ ZA PIŁKĄ :) :) :) :)
[link widoczny dla zalogowanych]

Maya

To moze drogi Fotografie jakis opis do tego.
Sawa co prawda bez opisu wyglada na super zadowolana :):)

Natala22

Sara.dierra

jak tego dokonałam ? po prostu otworzyłam jej furtkę i mówię do niej - NIECH SIĘ DZIEJE WOLA NIEBA - ALBO WÓZ ALBO PRZEWÓZ - i tak myślałam, że nie wyjdzie, a jeśli wyjdzie to wlezie w jakiś kąt z podkulonym ogonem - jednak chyba wszystkie te godziny z nią w kojcu nie poszły na marne - a co o dziwo - gdy TZ poszedł do kojca naciągać jej siatkę to ona za nim ? - i tak trzy godziny - na dziś starczy - zaniosłam jej obiad do kojca a ona za mną - wystarczyło powidzieć jak zwykle codzień - SAWA JEŚĆ - i poszła jeść - kojec zamknęłam - z tego wszystkiego mój obiad nie ruszony zimny na talerzu ( na kolację zjem ) - będę to powtarzać coraz częściej tak długo aż będzie mogła mieć kojec całe dnie otwarty - :)
Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Sara.dierra

te puste placki na trawie to miejsca gdzie stał murowany płot i szopka w dniach kiedy do nas Sawa przyszła :) ale podwórko trawą zarośnie tak jak rany na duszy Sawy :)

Sara.dierra

całe podwórko moje - teraz ja tu rządzę :)

[link widoczny dla zalogowanych]

Sara.dierra

jedno co zauważyłam to obsiusiała całe podwórko - z każdej strony po troszeczku - każdy jeden kącik :)

Sara.dierra

ANIU + ja tak przy okazji ( bo kiedy juz sie wątpi to smutno na duszy ale dziś znów dostałam skrzydła więc jeszcze raz dziękuję - pozdrowienia dla p.kierownika schroniska i buziaki od SAWY ) - ptaszki śpiewają że i do Ciebie wczoraj doleciały jakieś nowe sierotki psie , które jeszcze pewnie nie wiedzą ze trafiły do raju :)
[link widoczny dla zalogowanych]

Sara.dierra

tu na tym zdjęciu już tylko ptaszki w klatce a Ona rozciapciana na środku trawnika ( nie w kącie ) i ten pysk rozwalony na ziemi :) jest piękna :) a jak ją wrzucę do pralki i wymagluje to już całkiem cudo będzie :) - buuu tylko musze sobie porządny aparat załatwić - ukraść - kupić - skombinować :)
[link widoczny dla zalogowanych]

Sara.dierra

[link widoczny dla zalogowanych]

Sara.dierra

[img]

[img]
[link widoczny dla zalogowanych]
i to by było na tyle - dzięujemy za uwagę i idziemy do pracy - tona prasowania czeka :)))