Owczarek Podhalański

Sara.dierra

fotek niet, bo pracuje po 12 i mnie nigdy nie ma w domu, jest coś co martwi, na podwórku znaleziono martwego szczura i martwego kociaczka, który chyba wlazł na podwórko Sad

chciałam kota mieć, ale chyba moje chcenie musi odejść w niepamięć, bo Robin strzeże swojej posiadłości przed malutkimi:( nie wiem jak do tego doszło, jak bramki sa otwarte to na krok nie odejdzie, stoi przy otwartej i nawet jak sie go woła za podwórko to nie przekroczy magicznej linii, no chyba że zobaczy smycz, - nie znam się na "psychologii" psiaków, nie wiem co mają w główce, - Robin grzeczny, nie niszczy nic, nie odchodzi od nas na krok, jest pieszczochem i grzecznym psiakiem, ale ten kociak, ten szczur na podwórku:(

Jesi

Moje tylko ze swoimi kotami żyją w zgodzie (chyba, że koty nie chcą Wink

)
A do mordowania szczurów, myszy, kretów i innych karczowników są pierwsze - zwłaszcza BAS.
Myślę, że kot mógłby mieć szansę przy Robisiu, ale Ty nie masz czasu, aby na początku kontrolować i strofować Robina.
U mnie ciągle pojawiają się "nowe-młode" kotki. I mimo, że to niby jeszcze "nie nasze" to psy stopniowo oswajają się z ich obecnością, aż przyjmują je do rodziny Wink

Strasznie często zmienia mi się kocie stadko. Za wyjątkiem 3 starych sztuk. Młode się odchowają i giną ... Sad

... albo pod kołami samochodu, albo lisy, albo po prostu odchodzą w świat i nie wracają Confused

Ale psy, gdy domyślą się, że nowe koty u nas mieszkają, to już ich nie gonią.

S&R

Halo?

Moze jakies zdjecia w nowym roku? Very Happy

Jesi

heloł!
żyjecie ?
jak się macie ? Very Happy

Sara.dierra · Wysłany: 15 Marzec 2014 20:50:47 Temat postu:

:) mamy się cudownie :) nie piszemy bo czasu na nic nie ma

ps - a u nas w brodnickiem schronisku takie cudo [link widoczny dla zalogowanych]
jest przepiękny, 10-latek, zapewne zostanie u nas na zawsze, ale będzie miał dobrze u kierownika

ewa-s · Wysłany: 15 Marzec 2014 22:05:41 Temat postu:

hihi podhalan kaukaski Very Happy

tak mnie straszyli na forum że takie cudo mi wyrosnie

Jesi · Wysłany: 16 Marzec 2014 11:33:10 Temat postu:

Pokaż też Robisia!
Koniecznie! Smile

Ehh...
żeby na niego popatrzeć muszę się cofać na Waszym wątku, zamiast czytać wprzód Wink

Dawaj, dawaj !

A tego psiaka skąd wzięliście ? Ktoś go oddał ??? Shocked

Sara.dierra · Wysłany: 16 Marzec 2014 21:49:04 Temat postu:

Jesi · Wysłany: 17 Marzec 2014 19:30:34 Temat postu:

Skarb. Jest cały Wasz Smile

Choć to na pewno kłopot. gdy zostaje bez Was.

Taki piesek z lasu, a pokochał człowieka całym sobą Heart

Mam sentyment do tego psa Smile

Sara.dierra

no tak patrzę czy mam na pulpicie nowe fotki, ale coś się zapuściłam w fotografii ostatnio, co znalazłam to fotka z niedzieli wielkanocnej, ten spacer nad jezioro, i jedna urodzinowa przy torcie

mc_mother

Pięknie hipnotyzuje tort Laughing

Gość honorowy- załapał się?

Sara.dierra

Jesi

O!
Są zdjęcia ! Very Happy

Super!

Ale co ja czytam w "Zdrowiu podhalana" ?
Robiś ma babeszjozę?
Trzymajcie się kochani.
Nie dajcie się zwieść podstępnemu choróbsku.
Dziadowska choroba Mad

S&R

Ale on ma kryze ! Jak krol lew ! Very Happy

Alassea

Też właśnie przeczytałam w wątku babeszjowym... Robiśku zdrowiej, wracaj do sił!
Sara.dierra, trzymamy kciuki za Robinka!

Darek

jak dziś sytuacja u Robisia-lepiej?myslimy o Was i trzymamy kciuki.

Jesi

Sarra.dierra opisuje przebieg choroby tutaj http://www.podhalan.fora.pl/zdrowie-podhalana,9/babeszjoza-oraz-borelioza-choroby-odkleszczowe,4012.html

Sara.dierra

Sara.dierra

fotka sprzed chwili ... teraz pije wodę, jest tragicznie, ja przez ostatnie trzy dni nie robię nic tylko obijam się z kąta w kąt, ryczę, - wciąż sobie wmawiam że coś ze mną jest nie tak, że nie zajmuje się psami tak jak powinnam, że nie powinnam mieć żadnego zwierzęcia, za godzinkę leki

ewa-s

bedzie dobrze, w pore reakcja więc wszystko bedzie dobrze fruuuu poleciały dobre a nawet bardzo dobre fluidy aby zniszczyc choróbskao