Owczarek Podhalański

AKRIM · Wysłany: 06 Marzec 2010 21:03:25 Temat postu:

dzwoniłam ,ale nikt nie odbiera Crying or Very sad

nagrałam się tylko,że jestem z forum..

jeśli ta pani chce jakiegoś podhalana to jeśli nie Mela lub Owca to może poczekac na jakiegoś innego (niestety napewno jakiś będzie Crying or Very sad

)

mc_mother · Wysłany: 06 Marzec 2010 21:40:55 Temat postu:

Gdyby chcieli Owcę to na dogo właśnie jest organizowany transport do Gdańska z Warszawy- szukają kogoś kto się doczepi Wink

Ale najpierw ktoś musiałby sprawdzić domek Rolling Eyes

I dowiedzieć się czy chcą Owcę, bo to musi być pewne- pies już dwa razy został skrzywdzony Sad

szuwar · Wysłany: 07 Marzec 2010 0:13:09 Temat postu:

Jak by dało Melę sprawdzić w zachowaniu wobec bydła (zjada, czy nie zjada), to po sterylce może mam dla niej dom na wsi. Ale musiałaby się nauczyć budy.

camara · Wysłany: 08 Marzec 2010 18:39:33 Temat postu:

Mela została dziś zaszczepiona na wirusówki. Wścieklizna może poczekać, zaszczepi się po sterylce.
Nadal jest super dziewczynka Razz

Maya · Wysłany: 08 Marzec 2010 19:09:13 Temat postu:

Daisy · Wysłany: 08 Marzec 2010 20:00:22 Temat postu:

camara · Wysłany: 08 Marzec 2010 20:35:19 Temat postu:

reakcji na bydło nie sprawdzę, w mojej wsi kurę ciężko zobaczyć Laughing

to kraj kapusty piekinki i hektarów pod folią 8)

camara · Wysłany: 11 Marzec 2010 21:30:26 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mela na karmie wzbogaconej tranem rośnie jak na drożdżach Laughing

Jest świetnym psem - niezbyt szczekliwa, bardzo posłuszna, skacze jak żabka za piłeczką. Lubi dzieci - wytestowałam na dziatwie podążającej do szkoły Wink

mojamisia · Wysłany: 11 Marzec 2010 22:05:16 Temat postu:

Ale śliczna Razz

Mordka uśmiechnięta Very Happy

Ludzie ,brać ,nie zastanawiać się,bo potem Wam się trafi taka Ostróda i co Question

Maya · Wysłany: 12 Marzec 2010 2:13:55 Temat postu:

A jak Mela ze stadem ?? i co z kotem ??

camara · Wysłany: 12 Marzec 2010 6:35:55 Temat postu:

kot przeniósł się do altany, ze stadem źle - inna sprawa, że nie mam czasu nad tym popracować

Maya · Wysłany: 12 Marzec 2010 13:59:52 Temat postu:

Szkoda, bo to okazja dla Meli na interackje z innymi zwierzakami.
A kot ma jakies imie ?? no i kot sie potrafil dostosowac, to dobrze o nim swiadczy :):)

camara · Wysłany: 12 Marzec 2010 19:29:24 Temat postu:

do interakcji z innymi zwierzętami trzeba by drugiej pary rąk, a my z TZ widujemy sie w drzwiach

nie ma się czym martwić - znajdzie się Melce dom bez innych zwierząt i będzie OK Wink

camara · Wysłany: 16 Marzec 2010 18:18:03 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Melka odsypia zabieg, wydaje się, że wszystko jest OK.
Czyli trzeba zacząć szukać domu.

ani@ · Wysłany: 16 Marzec 2010 18:59:08 Temat postu:

Mela wypoczywaj i szybko nabieraj sił Very Happy

gudzik · Wysłany: 17 Marzec 2010 18:47:36 Temat postu:

Jaka ona śliczna i bezbronna na tym ręczniku. Melka dochodź do siebie i wio do domu!!

Maya · Wysłany: 17 Marzec 2010 18:53:01 Temat postu:

I jak tam Mela dzisiaj ??

camara · Wysłany: 17 Marzec 2010 19:33:50 Temat postu:

Jak rybka

przytomna i wesoła Razz

dodatkowe spostrzeżenie - na pewno nie była domowa, boi się przechodzić po terakocie - za to z czystością w domu bez zarzutu!

wiola · Gość

To chyba taka zaleta podhalanów.Nasz Nikus podwórkowiec,a jak był 2 tygodnie w domu,to załatwiał sie tylko na dworze.W nocy (z reguły ok 3)budził popiskujac za potrzeba.Byłam w szoku:)Taki geniusz:)

Maya · Wysłany: 17 Marzec 2010 19:43:08 Temat postu:

Lubia siusiac na trawke :):)