Owczarek Podhalański

camara

O Flapie wspominałam na wątku Bony. Musiałam go zostawić w schronisku Crying or Very sad

Jest w dużo lepszej kondycji fizycznej niz Bona, ale bardzo zabidzony. Chudy, że żebra przebijają skórę. Poranione nogi. Jednego palca nie da się uratować - czeka go amputacja. Na razie siedzi w izolatce. Nie wiem jak on sobie da radę na boksach ogólnych Confused

Jest duzy, ale sprawia wrażenie strasznej ciapy. Wystraszony, nieufny. Podobno nie jest taki stary jak wydawał mi się przy pierwszym spotkaniu. Ma ok. 6 lat.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

w izolatce
[link widoczny dla zalogowanych]

FikuMiku

Ma strasznie śmieszny i miły pyszczek ;]

camara

Dziś przewiozłam Flapa do hotelu dla zwierząt. Nie było innego wyjścia Confused

Jutro musimy porobić badania, ma problemy z nerkami. Zobaczymy na ile to poważne.

Flap jest baaardzo miłym psiakiem - kontaktowy i posłuszny.
Jest śliczny - fotki nie oddają jego urody. Grubaśne łapy i piękny łeb Wink

tyle, że wygląda teraz jak pudel na wystawie ,bo trzeba mu było ogolic tyłek Laughing

Daisy

Fajniutki i widać, że jest spokojny.

Maya

Jak czytam o tych biednych psach to mi skora cierpnie.

Maya

camara

Z dumą obwieszczam, że Flap jest najgrzeczniejszym mieszkańcem hotelu w Niepołomicach i uwaga!!! już stróżuje

A poza tym jest cudnym miśkowatym pieszczochem!
Nie załatwia się w boksie. I bardzo lubi swój kocyk w paskudnym fiołkowym kolorze (sorry staruszku - następny będzie... różowy ) Przychodzi na zawołanie. Ma dobry apetyt i ogólnie nie sprawia Pani Bożenie kłopotów. Ufff..

W poniedziałek został gruntownie przebadany. Z jego nerkami nie jest najgorzej. Zje torbę leków i powinno być zupełnie dobrze. Dostał także antybiotyk na te paskudne rany. Jeżeli nie będą sie goić musimy zrobić wymaz, ale to po zakończeniu leku. Zęby w strasznym stanie - w tym jeden z otwartą przetoką. Jak tylko stan zdrowia Flapa na to pozwoli trzeba to zoperować. Ale już można rozglądać się za domem, w którym spracowany emeryt spędzi resztę życia.

Zdjęcia fatalne - ale Flapek był zbyt zaaferowany moją obecnością... lub raczej zawartością mojej torby (wędzone uszko) i nie miał ochoty pozować.
Ale w ogólnym zarysie prezentuje się tak:

Uszko jest wyśmienite!

Po prostu pycha!

ale tak szybko się skończyło Wink

Na pewno był bity - na zbyt gwałtowne wyciągniecie ręki reaguje skuleniem i podwinięciem ogona.

mc_mother

Sliczny misiek Very Happy

Mam nadzieje, ze szybko domek znajdzie...
Camara- masz PW

Maya

To cudownie, ze chociaz ten sie uchowal, po tych ostatnich okropnych wiadomosciach o Lordzie i Bezie.

Maya

FikuMiku

Jak na niego patrze to mi się kojarzy z takim dużym podhalanowatym pudlem :]

Jest słodki :)

Maya

I co tam u Flapka??

Maya

mc_mother

Camara, napisz cos... chociaz pomachaj do nas, ze wszystko ok. Laughing

camara

Jesteśmy, żyjemy i mamy się całkiem nieźle Wink

Jutro jadę do Flapka. Planuje urwać sie wcześniej z pracy Embarassed

i zajechać do hotelu jak będzie jeszcze jasno. To i może fotki jakieś będą!

Muszę porozmawiać z Panią Wet, bo Flap skończył antybiotyk i nie wiem co dalej. Rany na skórze wyglądają już lepiej - są przysuszone i nie ślimaczą się. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będzie można zrobić porządek z paszczą.

Jutro wieczorkiem nowe wiadomości.

mc_mother

No to czekamy:) Pamietaj o "dedykowanym" mizianku Laughing

camara

Czy wiecie, że ten łobuz mnie obszczekał Exclamation

:
a jaki ma piękny basowy głos Razz

i nie dał się pogłaskać - znowu musiałam go przekupić wędzonym uszkiem Wink

no, chyba że to od początku o to chodziło: przychodzi taka, fotki strzela a ucho gdzie???? rozpuściłam go Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

dedykowane mizianko w wykonaniu Pani Bożenki Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

camara

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I tak:

Flap ma apetyt jak trzeba, już zaczyna grymasić przy misce Rolling Eyes

Jest bardzo żywotny - nie mylić z żywiołowym!!! To spokojny misiek, tylko bardzo zainteresowany otoczeniem. Wszystko go ciekawi, jakby dopiero życie poznawał...
Na inne psy nie zwraca specjalnie uwagi - chyba, że podlatują do kojca ze wściekłym ujadaniem - to potrafi się odwarknąć, ale bez specjalnej zajadłości.
Swoich - czyli Panią Bożenkę, uwielbia. Do obcych zachowuje dystans, trochę się boi - ale bez agresji. Odejdzie i szczeknie - coś w stylu: zostaw mnie. Wędzone uszko załatwia sprawę na dobre Laughing

po tym można miziać do woli!

Z Panią wet - będę rozmawiać dopiero w piątek. Myślę, że zrobimy ponownie badania - morfologię i nerki + mocz i ustalimy termin zabiegu paszczy. Będę chciała, żeby przy okazji zdecydowała co robić z tym palcem. Bo jak widać na zdjęciu - nie wygląda to dobrze. Za to skóra - prawie już OK.

Na porządki z futrem musimy trochę poczekać - kupiłam mu zgrzebło, ale on się bardzo boi. Wydaje mi sie, że nie ma sensu robić nic na siłe.
[link widoczny dla zalogowanych]

mojamisia

Jaki śliczny Very Happy

Piękna,smutna mordka Confused

Zdrowieje?

mojamisia

Doczytałam do końca 8)

On ma niesamowite oczy...
Jakby wszystko wiedział.

mc_mother

camara

Jestem po rozmowie z Panią Wet.
We wtorek biorę urlop i zabieram Flapa na wycieczkę do miasta Laughing

Jedziemy zrobić RTG palucha i przy okazji badania przedzabiegowe.
W Niepołomicach nie ma aparatu rentgenowskiego, a to konieczność. Jeżeli kość palucha jest cała - to tylko trzeba usunąć pazur z macierzą. Jeżeli gnije to niestety amputacja. I trzeba to zrobić razem z zabiegiem przetoki, zeby starego psa nie osłabiać narkozą.

I jeszcze dobra wiadomość - jeżeli te wyniki nerkowe będą tak dobre jak ostatnie, to odpuszczamy karmę dla nerkowców!!! Będzie można już mieszać z normalną karmą. A kolejny wór - już taki bez wydziwiania Wink

To dobra wiadomość, choćby ze względu na szanse adopcyjne. Jakoś słabo widziałam adopcję dużego psa z koniecznością karmy nerkowej Confused

Co tu dużo gadać - misiek ma apetyt jak smok. Zjada prawie kilogram dziennie. Sieje spustoszenie po kieszeni. Ale póki jest chudziutki to nie kazałam Pani Bożence ograniczać żarcia. Jak się przyokrągli przymkniemy kurek Laughing

A poza tym - Flapcio ma doskonały humorek. Ze wszystkiego jest zadowolony. I jak go wypuszczają na spacerek ogrodowy. I jak mu każa wejść do kojca. Niesamowicie pogodny psiak Razz

I nadal bardzo grzeczny!

da-NUTKA

Dobre wieści na dobranoc Very Happy

Gosiu, on ma takie piękne futerko, tylko ogonek taki chudziutki. Dlaczego?????