Owczarek Podhalański

S&R · Wysłany: 21 Marzec 2014 11:16:58 Temat postu:

Halo, halo!? Dzis juz 21 marca ! ...

Maxiul · Wysłany: 21 Marzec 2014 19:51:59 Temat postu:

Forum odwiedzamy prawie codziennie Smile

i staramy się być na bieżąco. W najbliższym czasie pstrykniemy nowe fotki, to wrzucę. Max czuję się coraz to bardziej ... hmm... odważny, pewny siebie i jest dość zadziorny w stosunku do innych psów, na pyskówkę kundelkowi nie pozwoli (pierwszy nie zaczyna).
A jak idziemy na spacer, to ogon w górę i idzie taki dumny. Spaceru to chłopak nie odpuści Very Happy

upomina się szczekając i kręcąc się po kojcu, oczywiście my także spaceru nie odpuszczamy. A jak zobaczy kogoś z jego smyczą to ile radości, cieszy się skacząc jak mała owieczka Laughing

.

S&R jak będziesz w Pl to musowo musicie znaleźć chwile na odwiedziny, chłopaki poznają się choć znając Maxa może być trudno, no i Ty jako "matka chrzestna" Wink

nie wypada nie odwiedzić Rolling Eyes

S&R · Wysłany: 21 Marzec 2014 20:05:24 Temat postu:

No ja mysle, ze po takiej dlugiej przerwie bedzie sporo zdjec Very Happy

Odwiedzimy napewno :) Jezeli Maxio jest taki ciety to moze wpadniemy bez Jake'a na chwilke zeby poznac waszego potforka Razz

mc_mother · Wysłany: 22 Marzec 2014 1:56:27 Temat postu:

A rodziców już zaakceptował? Czy tylko Was?
Fotki koniecznie! :)

Maxiul · Wysłany: 22 Marzec 2014 8:04:18 Temat postu:

Mamę ostatnio nastraszył. Wyjeżdżaliśmy na jedną noc i Justyna dzień wcześniej poszła nakarmić Maxa wraz z mama. Weszła Justyna a za nią mama z kolacją w ręku i Maxiu hulnął do mamy. Jeżeli chodzi o tatę to tu mamy postępy, akceptuje go, da się nakarmić Smile

i na spacer sami wyjdą.

mc_mother penie nie raz to już słyszałaś, ale czy Ty w ogóle sypiasz Shocked

.

mc_mother · Wysłany: 22 Marzec 2014 11:23:19 Temat postu:

Słyszę często;) Nie mam czasu na spanie Laughing

Ale mam jakiś organizm odporny na brak s nu nu

chyba.

Fajnie, że zaczyna innych członków rodziny akceptować- mama się musi chyba jeszcze postarać i obłaskawić misia
Wink

Jesi · Wysłany: 22 Marzec 2014 17:35:58 Temat postu:

Pewnie go mama kiepskimi kąskami przekupuje Wink

mc-mother zazdroszczę Ci odporności na brak s nu nu

. Ja nie funkcjonuję, jeśli się nie wyśpię Rolling Eyes

Jestem nerwowa, rozbita itp ... sen to dla mnie najważniejsza czynność fizjologiczna organizmu - wszystko inne znoszę dzielnie Wink

Maxiul · Wysłany: 25 Marzec 2014 12:33:58 Temat postu:

Świeżutkie zdjęcia, jeszcze ciepłe Wink

Żeby nie było, że u nas zawsze pięknie, niebiańsko i w ogóle... trochę zdjęć z życia. Dzisiejszy spacer i nasz brudasek Confused

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

S&R · Wysłany: 25 Marzec 2014 13:11:54 Temat postu:

Co to za

mina?

gen brudu i wszedobylskie klaki sa w pakiecie Razz

Sliczny Maxiol!! Co tych fotek tak malo Confused

<---o w takich chwila ta minka pasuje Razz

Dopiero zaczelam sie zachwycac, a tu juz koniec...

Poza tym jaki to brudasek? Lekko przykurzony Cool

To jest brudny podhalan i tak jeszcze wzglednie bo w niczym smierdzacym sie nie wytarzal Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Maxiul · Wysłany: 25 Marzec 2014 13:41:50 Temat postu:

O kurde

widać od razu, że jesteśmy początkującymi opiekunami podhalana Smile

Faktycznie, Max jednak lekko się przykurzył, a Jake na tym zdjęciu to brudasek Wink

mc_mother · Wysłany: 25 Marzec 2014 15:15:32 Temat postu:

Tak czy siak Maxowi chyba błotko na sierści nie przeszkadza Wink

Wygląda na zrelaksowanego i wyluzowanego Laughing

mgog · Wysłany: 25 Marzec 2014 17:08:24 Temat postu:

...i zupełnie mu w nim do twarzy Wink

ewa-s · Wysłany: 25 Marzec 2014 18:38:23 Temat postu:

jak mówimy co się wysuszy to się wykruszy Very Happy

podhalana nie trzeba odrazu kapac ,można wytrzeć lekko i bedzie biały, no chyba ze błotko pachnące to co innego ale nie wszystkie piesy to robią Very Happy

a tak wogóle to jeszcze mało utytłany pokazywalismy tu na forum lepsze okazy

Maxiul · Wysłany: 26 Marzec 2014 17:58:07 Temat postu:

ewo-s miałaś rację Smile

Idę dziś do Maxa i faktycznie "wykruszył" się Wink

Myślałem, że po wczorajszym okurzeniu będą potrzebne zabiegi myjące, a tu... Razz

jakby wczorajszego dnia nie było Wink

Od pewnego czasu ćwiczymy czesanie, napisałem ćwiczymy bo po 2 min Max kładzie się, a po 10 min zaczyna go to nudzić. Mruczy coś pod nosem i delikatnie łapie mnie zębami za rękę pokazując, że na dziś wystarczy Smile

Także za każdym razem czesanie musimy zaczynać od nowa i jak na razie nie udało nam się wyczesać go w całości Very Happy

Maxiul · Wysłany: 27 Marzec 2014 18:39:52 Temat postu:

Kolejny dzień ćwiczeń czesania Very Happy

Jak na razie bez zmian, tzn po 2 min Max leży, ale powoli jest coraz lepiej, dziś pełen luz Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś byłem w naszej i Maxa przyszłej miejscowości i trochę się... Shocked

Poniższe zdjęcie może nie na temat, mam nadzieję, że obejdzie się bez ostrzeżenia od moderatora, ach zaryzykuję Very Happy

.
Chwila, chwila... OP

góry

śnieg

biały

OP, więc jednak zdjęcie jak najbardziej w temacie Laughing

. Zdjęcie z dziś rana, trochę już stopniało Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesi · Wysłany: 27 Marzec 2014 19:14:05 Temat postu:

O! Śnieg!

Maxiul

W ostatni weekend pierwszy raz wspólnie byliśmy na wycieczce (nasz przyszły dom) . Max niezbyt lubi jazdę samochodem i jest dla niego trochę męcząca. Na miejscu było duuużo do obwąchania, a następnie duuużo czasu do spania i odpoczynku Smile

Dobrze, że zabraliśmy jego kocyk, uwielbia na nim plażować i go przenosić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Max jest typem przytulaka, oczywiście tylko dla nas. Jak tylko usiądziemy to wpycha swoją mordkę pod rękę upominając się o pieszczoty marudząc pod nosem Cool

Pierwsza wizyta na działce i już stróżuje (porządnie obszczekał nadchodzące panie), myślę że na razie pilnuje bardziej nas niż posesji.

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu chłopak denerwuje się, bo pan nie chce miziać Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

AKRIM

jakie te podhalańskie chłopaki takie ....niemęskie Cool

pluszaczki,kocyki i przytulanki Wink

mc_mother

Jak mnie nie będziesz miział to Cię zjem Laughing

Uroczy jest z tym kocykiem.
Moja Duśka tak robiła- gdzie ona tam i kocyk, nawet jak pakowała się Odiemu do budy to wlekła kocyk za sobą.

Zmęczył się Maxiu zapoznawaniem z okolicą to i odpoczynek się należy.
Pięknie się z Wami już zżył :)
Ale z tym śniegiem pod koniec marca to mnie zaskoczyłeś Shocked

U nas już była wiosna.