Owczarek Podhalański

Maya

Gobi powodzenia w szukaniu domku :):)

Afgan · Gość

może ktos napisać coś wiecej o Gobim, w sensie co się z nim działo wcześniej i czemu ta walka, skąd się wzięło takie cudo w schronisku? śliczny jest i chyba podobny do mojego afgana trochę :)

camara

Gobi już po kastracji? są jakieś wiadomości jak się czuje?

mc_mother

Nie mogłam się dziś dodzwonić do mariamc Rolling Eyes

Ale oni mieli kilka zabiegów i pewnie zajęta jest Rolling Eyes

Jak ją znam to jutro rano będę miała wyczerpującą relację Razz

Wszystko opiszę Wink

Edit:
Gobi już pozbawiony rodowych klejnotów Wink

Zabieg zniósł świetnie, nie było żadnych problemów.. Teraz odpoczywa:)

I informacja o stosunku do kotów- Gobisiek się kotków boi Laughing

i na widok kotka ucieka 8) Taki bohater z niego Wink

mc_mother

Czy mogę prosić o ogłoszenia dla białaska?

Tekst do ogłoszeń dla Gobiego:

Nie wiadomo dlaczego znalazł się w schronisku... brudna, skołtuniona, wielka kupka psiego nieszczęścia. Widać było wyraźnie, że od dawna nikt Gobiemu nie poświęcał uwagi, nie dbał o niego... i nie kochał
Nadszedł czas by to zmienić- chcemy by i dla Gobiego zaświeciło słońce- zasłużył na to!
Gobi jest młodym, wesołym, dużym i pięknym ok. 2 letnim psem w typie owczarka podhalańskiego. Po zabiegach pielęgnacyjnych ujawniła się cała jego niezwykła uroda.
Jest wspaniałym psem- niezwykle posłusznym, niekłopotliwym i przyjacielskim.
Z cierpliwością i pokorą znosi wszelkie zabiegi. Lubi się przytulać i chętnie towarzyszy człowiekowi. Swoją niezwykłą urodą i łagodnym usposobieniem wzbudza sympatię i zainteresowanie otoczenia.
Chociaż swoją posturą może wzbudzać respekt, to Gobi w głębi duszy jest wielkim miśkiem.
Może mieszkać w domu z dziećmi- jest bardzo delikatny i zrównoważony.
W stosunku do innych zwierząt łagodny- z psami dobrze się dogaduje, kotów unika i chyba nieco się ich boi.
Obecnie przebywa w domu tymczasowym w Szczecinku.
Gobi jest zaszczepiony i wykastrowany.

Dla Gobiego szukamy domu z ogrodem. Będzie na pewno doskonałym przyjacielem i stróżem rodziny.
Szukamy domu, w którym będzie traktowany jak członek rodziny a nie jak alarm na złodzieja.
Dasz mu szansę by Cię pokochał?

Kontakt: 502 623 982
[link widoczny dla zalogowanych]

camara

o proszę, jaki talent się ujawnił Razz

bardzo dobry tekst!
trzeba dodać info o szczepieniu i kastracji

cromikowa

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] do aktywacji
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] czeka na akceptację
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

mc_mother

Dzięki cromikowa Razz

Camara- ale tam jest o szczepieniu i kastracji Rolling Eyes

Tylko może w tym przydługim tekście to ginie? Rolling Eyes

jzel67

A jaki jest jego stosunek do innych psów, do dzieci?
Jak wygląda jego stan zdrowia?
I czy on faktycznie taki młody?

gudzik

jzel67 naprawde zachęcam Cie abyś zadzwoniła na nr podany w ogłoszeniu, czy to Gobiego czy Smutaska czy też innego psiaka. Widzę ze żywo interesujesz naszymi psiakami do adopcji - to wspaniale. Ale najszybszym i najlepszym sposobem komunikacji jest telefon - dowiadujesz sie od razu wszystkiego, na temat, od osoby która zna psa bezpośrednio. Rozmowa nie zobowiązuje, mozesz porozmawiac o róznych psiskach, przedstawić ewentualnie swoje obawy/oczekiwania. NApewno uzyskacz inetresujace Cie informacje. Dlatego łap-cap za telefon i już bedziesz wiedzieć co w trawie piszczy Very Happy

jzel67

No tak ... Tylko ja się cały czas waham, obawiam ...

gudzik

jzel67 zrozumiałe jest że czasem ludzie wahają sie przed przyjęciem psa z adopcji - bo wiecej nie wiedza niz wiedzą. Jesli zajrzysz do wątku "Udane adopcje" zobaczysz jak kończą sie nasze adopcje, zobaczysz uśmiechnięte psiaki, szczesliwe że ktos ofiarował im swój kąt i trcohę serca. Poza tym rozmawiając z osobą która opiekuje sie danym psiakiem dowiesz sie wszystkiego, być moze przestanesz sie juz wahać Wink

A czego konkretnie sie obawiasz? Konfrontacji z Twoją suczka? Akurat tego bym sie nie bała, uzyskasz z pewnoscia informacje jak należy wprodzić nowego członka do stada i jak zapoznać z sobą psy. Jakieś jeszcze obawy?

jzel67

Boję się o charakter psa (w związku z jego przejściam). Bo np jak zacznie być agresywny lub dominować...
Boję się o zdrowie, bo wiem co przechodziłam jak Werka chorowała.
Poza tym my nie jesteśmy tak bardzo doświadczeni w temacie psiaków. Nasza suczka jest kochana, ale jej wychowanie to było w zasadzie oparte o intuicję. Nie wiem czy sobie poradzimy.
No i ten Szczecinek jest strasznie daleko, a my spod Karkonoszy...

gudzik

Odpowiadam na Twoje pytania (mam nadzieje ze dziewczyny sie zgodza ze mna):
1. Nie adoptujesz "psa w worku" Wink

Psy są wczesniej w DT (dom tymczasowy) w kórym przebywaja z innymi ludzmi/psami/dziećmi/kotami etc stąd najczęściej stosunek do wyzej wymienionych jest znany. Wiadomo już jaki pies ma charakter (czy przytulanka czy charakterny / czy woli mieszkać na dworze czy w domu / jak zachowuje przy jedzeniu / kogo lubi a kogo sie obawia / do jakie domu powinien byc wydany np z dziećmi, innymi psami lub bez etc etc...)
2. Wiesz ze zdrowiem to jest tak że nikt nigdy nie da Ci zadnej gwarancji. Nawet wypielegnowany szczeniak z hodowli moze ciężko zachorować. Pies to zwierze takie jak Ty czy ja i każdy z nas ma prawo sie rozchorować. Biorąc jakiegokolwiek psa jako osoba odpowiedzialna wiesz ze łączy sie to czasem z wizytami u weterynarza itp.
3. Zazwyczaj jest tak że każdy kolejny nasz pies ma sie lepiej bo... Właściciele nauczyli sie na swoich błędach i juz wiedza na co pozwalać a na co nie pozwalać psiakowi. Ogólnie dla psa im prostsze reguły i wiecej rutyny tym spokojniejsza jego głowa Wink

4. Transport jest zawsze kwestia dogadania sie. Pomagamy w transporcie - dziewczyny nakrzyczcie jeśli mówie coś źle? :)

jzel67

Dzięki.
Zadzwonie po południu.

gudzik

mc_mother

jzel67

Zadzwoniłam wczoraj po południu o Smutaska, ale już jakaś rodzinka jest umówiona na niedzielę. Nad Gobim też myślę.
Sorki za zawracanie głowy, ale myślałam, że na tym forum jest miejsce również na rozwiewanie wątpliwości i pomoc w utwierdzeniu osoby nie do końca zdecydowanej na podjęcie tej bardzo ważnej decyzji.
Pozdrawiam

gudzik

jzel na tym forum wiele osób poswieca dużo swego serca, czasu i pieniedzy zeby pomóc tympsiakom, dlatego naturalnym jest że mamy dosyc emocjonalny i osobisty stosunek do spraw zwiazanych z adopcja. Opisy dotyczace psów sa prawdziwe wiec wiedze należy czerpac z nich, a jak jest sie zdecydowanym ze chce sie adoptowac psiaka, należy zadzwonic i wszystko obgadac - byc może okaża sie ze dla Was pasuje inny nasz pies. Ale Mc ma racje -musicie sie zdecydowac czy chcecie znalesc miejsce w Waszych sercach na psiaka. Życzę owocnego myslenia! Very Happy

gudzik

jzel dzwoń i pytaj, bo swietne psiaki czekają Wink