Owczarek Podhalański

Gość

dwa podrostki z bacówki przy granicy ze słowacją potrzebują pomocy....są w opłakanym stanie nu nu

życa,ropa w oczach bojazliwe i wystraszone(bite byrzucały sie na każdego człowieka)nie mam gdzie ich "PRZECHOWAC"....trzeba dla nich jakies domy.

Maya

O a moze cos wiecej i tak dokladnie nie wiem kto moze cos pomoc lub poradzic. Camara nie ma internetu.

Gość

Wiecej...sa to dwa psy w wieku okolo 5-6 miesiecy podhalany z krwi i kosci tylko urodzily sie w niewlasciwym miejscu.Psy da sie odkupic za marne grosze lub nawet podkrasc...bo niby czemu nie ci ludzie nie maja serca ani zasad.Zostaje tylko problem co z nimi???ja nie mam warunkow....

ani@

Bioły czy Ty jesteś na miejscu ?

Gość

ani@

dziewczyny a może poprosić o pomoc Frotkę z dogo
ona wyciągnęła Tusię od bacy Evil or Very Mad

ja nie mam konta na dogo więc nie mogę nic napisać Rolling Eyes

ani@

Gość

jest to bacowka jakies dwa kilometry od granicy ze slowacja,moge tam z kims pojechac bo ciezko to wytlumaczyc duzo jazdy polami .Wygladaja koszmarnie....a jeszcze koszmarniej sie zachowuja.

ani@

Gość

mieszkam 20kilometrow od tej bacowki,to jest orawa a dokladniej chyzne.Psow jest 5 wszystkie pasa.Te stare to zeby tam zdarly i daja sobie rade ale te mlode nie dadza rady....maja jedna bude na piec psow w tym dwa wielkie samce.Nie czea tlumaczyc jak traktowane sa mlode samce...moge je stamtad odebrac tylko zaraz je trzeba ode mnie wziasc.Nie radze tam jechac..nie zrozumcie mnie zle ale ceprowi psa oni nie dadza

ani@

Tak znamy niestety ich podejście do ceprów Confused

Linka 35

Moze ktos powiadomi Camare telefonicznie...... Dziewczyny,ktora tam ma kontakt Question

Juz ona wiedzialaby co zrobic Very Happy

Gość

czea zorganizowac domi dla nich i transport z podhala.Wyrosna z nich niezle harpagany....jesli dozyja

ani@

Limba

Zaraz mnie zlinczujecie jak na watku podhalana z tarnowskigo lasu, ale trudno się mówi.
Bioły.... nie obraź się, ale czy te młode to nie są Twoje przypadkiem? Żeby nie okazało sie zaraz że za każdego minimum 400zł trzeba dać tym bacom żeby je wyrwać "z piekła", zagrasz na naszej wrażliwości i sprzedasz swoje psy nam naiwnym, które będą święcie przekonane, że ratują je z fatalnych warunków... Ja juz taka trochę podejrzliwa z natury jestem...
Jesli prawdą jest to, co opowiadasz, to chwała Ci za to, że chcesz pomóc. Ale jesli nie... hmm....

Gość

Az mi glupio sie zrobilo.....i chyba przykro.Ok sam jakos sprobuje dac rade.......

ani@

Limba nie będziemy Cię linczować
bez obaw , rozumiem Twoją podejrzliwość

ani@

mojamisia

Rozmawiałam z Camarą,Bioły masz PW(prywatną wiadomość)

Gość

Różni różni,ja jestem góral i podziały ceper swój-nie dla mnie.Chcę pomóc psom które są mi bliskie(chodzi o rase nie konkretnie o dane psy)i wiem też jedno,że w kupie siła.Razem można więcej zdziałać.Psy napewno nie są moje o swoje dbam jak o dzieci.