 |
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taurusia
Starszy forumowicz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 20:50:45 Temat postu: Mój Cudowny Altarek-wspomnienia ;( [*] |
|
|
Porzadkujac zdjecia w komputerze natknelam sie na folder z JEGO zdjeciami... Az lezka mi sie zakrecila... Altar... Odszedl 05.05.2005, ale na zawsze zostanie w naszej pamieci... Zabrala go nosówka... Pewnie pomyslicie, ze nie szczepiony... Otóż dbalam o niego chyba bardziej niz o siebie... Szczepilam co do dnia... Pamietam, ze to byly poczatki upałów.. Altar nie chcial jesc przez kilka dni i jego organizm oslabil sie... W ogole panowal na naszym osiedlu wtedy jakis wirus bo kilka psow odeszlo wtedy wlasnie przez nosowke... i to same duze psy, wodolazka, ktora zabieralam razem z Altarem na spacery i kaukaz z nojej ulicy, bernardyn mieszkajacy kawalek dalej... wszystkie na nosowke ;/ Altar 3 dni sie meczyl... stracil wzrok, chwilami byl calkiem nieprzytomny... blagalismy weterynarza aby przyjezdzal do domu i probowal go ratowac... przyjezdzal z sasiedniego miasta, ok 30 km od nas choc normalnie tego nie robil, ratowal go do ostatniej chwili... przez moment byla nadzieja, ze moze wyjdzie z tego bo goraczka mu spadla, zaczal tak jakby bardziej kontaktowac, ale niestety... w nocy odszedl... ;( Rozpacz byla niesamowita... W sumie byl z nami tylko 3 latka, ale byl taki cudowny... Taki madry... potrafil tyle sztuczek, nosil zakupy ze sklepu... eehh... To nic, ze nie byl przemyslanym psem... Wlasciwie to mialam przez niego troche problemow bo przywiozlam go bez zgody rodzicow, a mialam wtedy jakies 14 lat... Po prostu pojechalam z kolezanka i jej mama do Koszalina na gielde, ale nie w celu kupienia czy nawet ogladania zwierzat... i tam byl facet oczywiscie pseudohodowca, ktory sprzedawal te biale male kuleczki... ja sie w Altarze zakochalam od pierwszego wejrzenia, byl taki jeden wyjatkowy bo mial taka prosta siersc, a jego wszystkie rodzenstwo mialo kedziorki :) Nie mialam pojecia wtedy o niebezpieczenstwach plynacych z takiej sprzedazy pieskow bez papierow... Przywiozlam go do domu... Tato byl zachwycony... mama natomiast nie odzywala sie do nas przez 4 dni bo nie chciala psa ze wzgledu na siersc, rozrabianie, gryzienie i takie tam, ale jak zachorowal i umieral to plakala razem z nami... No, wiec taka historia mojego Altara, a teraz pokaze jaki byl piekny...
Tu jak byl malutki
Tu juz jak byl duzy
Tu z dalmatynką przyjaciolki Figą
A tu trzymalam mu uszka :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mojamisia
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 9457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 21:07:39 Temat postu: |
|
|
Piękny był...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
da-NUTKA
Starszy forumowicz
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 2339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 21:32:01 Temat postu: |
|
|
Śliczny .... o matko, jaki podobny do mojego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Koch
Gość
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 21:36:29 Temat postu: |
|
|
Byl bardzo piekny!
Miejmy nadzieje, ze biega sobie teraz za pieknymi panienkami....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
da-NUTKA
Starszy forumowicz
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 2339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 21:41:12 Temat postu: |
|
|
Zawołałam TZ - zrobił taaaaaakie oczy....... Boże, zupełnie jak Baster
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 21:52:47 Temat postu: |
|
|
Naprawde piekny i do tego ma taki czarny nosek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taurusia
Starszy forumowicz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 22:05:48 Temat postu: |
|
|
Jego nosek czasem robil sie brazowy, ale uwielbialam jak mnie tym zimnym, mokrym nochalem budzil... Tez mam taka nadzieje, ze biega sobie teraz gdzies z panienkami, bo w swoim ziemskim zyciu jakos go do panienek i "tych" spraw nie ciagnelo... nawet jak za plotem sasiadow wilczurka miala cieczke to wokol jej posesji bylo pelno psow, a Altarek sie jakos w ogole tym nie interesowal tylko lezal na tarasie i patrzyl... wcalenie przesiadywal pod nasza wspolna siatka... moze byl psim homoseksualista?? hehe taki zarcik :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taurusia
Starszy forumowicz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Styczeń 2009 22:13:17 Temat postu: |
|
|
da-NUTKA faktycznie... obejrzalam zdjecia Twojego Basterka i widac podobienstwo, tylko ze moj Altuś mial prawie zawsze uszka takie do tylu, a jesli nie mial do tylu to jego uszka wygladaly jak takie skrzydelka :) Nie mial takich klapnietych trójkącikow :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natala22
Starszy forumowicz
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 4906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16 Styczeń 2009 14:02:07 Temat postu: |
|
|
piękny aż mi się łezka w oku zakręciła
to dla Altarka [*] [*] [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
helisa
Starszy forumowicz
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18 Styczeń 2009 21:07:56 Temat postu: |
|
|
Piękny. to straszne ze odszedł tak młodo.
Czyli te szczepionki nie chronią w 100%?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafka
SuperAdmin
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 18 Styczeń 2009 21:17:43 Temat postu: |
|
|
Ehh ja nie powinnam w ogóle do TM zaglądać... Tak mi przykro - wiem co czujesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taurusia
Starszy forumowicz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18 Styczeń 2009 22:23:15 Temat postu: |
|
|
No właśnie widocznie w 100% nie chronią... NAprawdę bardzo przestrzegalam dat szczepien, odrobaczen itp... Ah zapomnialam napisac, ze Altar przed drugim rokiem zycia zaczal chorowac na padaczke, po pierwszym ataku juz do konca jego zycia podawalam mu codziennie tabletki przeciw epilepsji.W sumie mial tylko (a moze i aż) 2 ataki w swoim zyciu, przy ktorych myslalam, ze umre jak na to patrzylam, ale ta choroba mogla sprawic, ze jego organizm byl bardziej oslabiony niz u zdrowych psow i tak jak pisalam to Altar musial zarazic sie nosówką w ten czas, kiedy byly straszne upaly i jemu nawet nie chcialo sie jesc wtedy, pamietam ze tak bylo co rok, ze podczas upałów Altar potrafil nie jesc przez kilka dni i widocznie te upaly, brak jedzenia oslabily maxymalnie jego odpornosc, ze zarazil sie ta nosowką, bynajmniej tak tlumaczyl weterynarz, gdy probowal go ratowac... I jeszcze mowil, ze wlasnie pierwszy raz w swojej wcale nie krotkiej karierze spotkal sie z czyms takim, zeby tak zadbany pies tak smiertelnie zachorowal... Dla mnie jest tylko dziwne, ze wtedy na naszym osiedlu (a mieszkamy na osiedlu domkow jednorodzinnych) poumieraly wlasnie tylko te zadbane, przewaznie rasowe psy, a te łancuchowe burki, albo wilczury, ktore nigdy weterynarza nie widzialy żyją do dZis.... Rozumiem, ze są na dworze, w budach to sie hartują, ale zeby az tak?? JAkiegos pecha mam do tych psow...    
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izis
Starszy forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19 Styczeń 2009 18:19:19 Temat postu: |
|
|
przykro mi....(*).
Dziwne, szczepionki nie chronią w 100% ale fakt a pozostale psy..A może ktoś je truł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taurusia
Starszy forumowicz
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19 Styczeń 2009 18:24:13 Temat postu: |
|
|
Nie no chodzi wlasnie o to, ze wtedy te psy wszystkie na nosówkę poumieraly... Taki wirus jakis...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|