Owczarek Podhalański

whisky13 · Wysłany: 02 Marzec 2014 10:40:15 Temat postu:

Świetnie trafił Blus ,na pewno w końcu będzie kochanym psiaczkiem.Zdjęcia świetne i na dodatek z młodziutką Czelsi - to przy niej odzyska swoje siły Wink

Powodzenia Blusiu Ya winkles

ewa-s · Wysłany: 02 Marzec 2014 13:33:24 Temat postu:

czy coś więcej do szczęścia potrzeba niee Very Happy

będzie dobrze już widaćże bedzie dobrze

Jesi · Wysłany: 02 Marzec 2014 14:08:06 Temat postu:

"Toruń- sytuacja alarmowa!!!"

Pozwolicie, że zmienię ten nieszczęśliwy tytuł ? Wink

kox · Wysłany: 02 Marzec 2014 14:16:45 Temat postu:

mojamisia · Wysłany: 02 Marzec 2014 23:33:49 Temat postu:

mc_mother · Wysłany: 04 Marzec 2014 1:39:37 Temat postu:

W niedzielę Blus był na badaniach u weta- wyniki krwi ma całkiem niezłe, enzymy wątrobowe tez ok! Jedyne co, to ma niewielką anemię- dostał żelazo i suplementy.
Waży 39,8 kg.
Ma oczywiście zaniki mięśni no i wgniecioną czaszkę po lewej stronie- prawdopodobnie efekt jakiegoś uderzenia Sad

Nawet nie chcę myśleć jakiego...
Z tej samej strony ma nieco opadająca wargę, wet twierdzi, że być może z powodu tego urazu jego chód jest taki chwiejny.
Najbardziej niepokojący jest stan jednego jądra- jest zmienione i galaretowate- jak tylko nieco wydobrzeje, to będzie konieczna operacja- z okiem można poczekać a to lepiej ciąć jak najszybciej.

W drodze do weta był bardzo niespokojny, kręcił się po aucie aż przelazł na przednie siedzenie, piszczał i cudował. Chyba się po prostu bał co z nim znowu będzie.
Był bardzo zestresowany:(
Za to po powrocie do domu widać było po nim wyraźną ulgę i radość :)
Lubi przebywać w domu, ale na podwórku tez się czuje nie najgorzej :)
W nocy spokojnie śpi, choć pierwszej nocy zdarzył mu się "mokry wypadek" Wink

Zapomniał chyba bidul, ze już nie jest w schronisku...

Gdy Pani Małgosia wróciła z pracy i zawołała go to leciał machając ogonem Very Happy

No dobra, nie leciał Laughing

"prawie biegł"- w miarę swoich możliwości oczywiście Wink

Reaguje na wołanie (nie zawsze, ale jak na posiłek to jakoś za każdym razem się udaje), nie ma z nim żadnych problemów- z domowymi psiakami już jest w doskonałej komitywie, choć pierwszego wieczoru z drugim chłopakiem coś tam sobie powiedzieli przez zęby, no ale widocznie uzgodnili sobie wszystko, bo teraz jest ok. Dziś wieczorem już spali wszyscy troje obok siebie na jednym kocyku :)
Mała Czelsi go uwielbia, łazi koło niego, tuli się gdy śpi, a on jest dla niej bardzo cierpliwy. Może za ten kocyk, którym się tak grzecznie podzieliła pierwszego dnia Wink

No to tyle wieści z pierwszych dni nowego życia Blusa Wink

Jesi · Wysłany: 04 Marzec 2014 19:05:45 Temat postu:

pozostaje życzyć dużo zdrówka, bo szczęście już przyszło Smile

Maya · Wysłany: 05 Marzec 2014 20:50:15 Temat postu:

A gdzie nowa relacja ??

mc_mother · Wysłany: 05 Marzec 2014 21:36:15 Temat postu:

Relacja będzie obrazkowa Wink

Ale chyba wymowna Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

mojamisia · Wysłany: 05 Marzec 2014 22:28:08 Temat postu:

"maluszek" kochany Razz

Hania&Granda · Wysłany: 06 Marzec 2014 7:18:52 Temat postu:

hahaha Blus sprawdza czy wszystkie naczynia umyte, usypia zwierzęta, znaczy pracuje na dwie zmiany hahaha. Dziękujemy Pani Małgosi :)

kox · Wysłany: 06 Marzec 2014 10:22:01 Temat postu:

Blus perfekcyjna pani domu Very Happy

AKRIM · Wysłany: 06 Marzec 2014 10:58:07 Temat postu:

rozczulaja takie zdjęcia Wink

, ale już teraz trzeba go zrzucić z tego blatu bo potem będzie trudniej mu "wytłumaczyć" Wink

my · Wysłany: 06 Marzec 2014 13:26:30 Temat postu:

To z nogami chyba nie tak źle skoro na śliskich kafelkach na dwóch chodzi Smile

mc_mother · Wysłany: 06 Marzec 2014 13:32:54 Temat postu:

On ma problem z przednimi łapami.
Ale tak ogólnie to z dnia na dzień jego stan się poprawia- nie ma żadnej biegunki, nabiera sił i wygląda jakby miał coraz więcej energii Razz

Jak dziewczyny go widziały w schronisku, to nie miał siły się samodzielnie podnieść a teraz proszę jaki rześki chłopak Wink

my · Wysłany: 06 Marzec 2014 13:53:59 Temat postu:

To super, bardzo się cieszymy. Na tym pierwszym zdjęciu wyglądał przeraźliwie smutno - taki wielki, kochany łepek z takimi biednymi oczkami... Zasłużył na następne 7 lat tłustych i szczęśliwych.

ewa-s · Wysłany: 06 Marzec 2014 15:18:45 Temat postu:

ale to jest wielkie psisko no no no aż jestem ciekawa jak będzie wygladał jak nabierze ciała

mc_mother · Wysłany: 09 Marzec 2014 22:14:40 Temat postu:

A ciała nabierze prawdopodobnie bardzo szybko Cool

Jest wiecznie głodny! Nie można go spuścić z oczu, bo zaraz przeszukuje śmietnik w kuchni albo wylizuje garnki w zlewie Rolling Eyes

A w piątek samotnie świętował chyba nadchodzący Dzień Kobiet, bo zjadł ciasto, które pani Małgosia przygotowała na sobotę Cool

Złodziejaszek podhalański.

Można więc powiedzieć, że się chłopak rozgościł na całego i niczego sobie nie żałuje Laughing

Na kondycję też nie może narzekać- jest coraz lepiej.
Jest poza tym spokojny, łagodny, akceptuje gości w domu i chętnie się przytula. Bardzo lubi przebywać w domu i leżeć w centralnym miejscu, by mieć wszystkich na oku- jak to białas Razz

Jest w wielkiej przyjaźni z Czelsi- gdy rozmawiałam z p. Małgosią przez telefon to akurat Czelsi spała na jego plecach Laughing

Maya · Wysłany: 10 Marzec 2014 3:49:53 Temat postu:

Kocham takie wiesci :)

Jesi · Wysłany: 10 Marzec 2014 7:07:48 Temat postu: