Owczarek Podhalański

FikuMiku · Wysłany: 20 Marzec 2008 22:49:07 Temat postu:

aaaaaa wygląda po prostu świetnie ;]
REWELKA ;]
zycze mu dużo dużo szczęścia i żeby szybko znalazł nowy domek ;]

camara · Wysłany: 21 Marzec 2008 18:14:40 Temat postu:

Oskar już w swoim domu...

prosze o trzymanie kciuków - chodzi wyłącznie o to, jak na swoim terenie powita go suczyna (mix ON) - bo o resztę jestem absolutnie spokojna Wink

da-NUTKA · Wysłany: 21 Marzec 2008 18:51:10 Temat postu:

Gość · Wysłany: 21 Marzec 2008 19:01:01 Temat postu:

Maya · Wysłany: 21 Marzec 2008 19:12:22 Temat postu:

Camara jestes niezastapiona Laughing

Mam nadzieje, ze kobieta (suczka Onka) bedzie goscinna Laughing

mc_mother · Wysłany: 21 Marzec 2008 19:21:38 Temat postu:

Camara

Jesteś szybka jak błyskawica Shocked

Powodzenia misiaczku w nowym domku! Wspaniała nowina na święta Laughing

camara · Wysłany: 21 Marzec 2008 20:09:28 Temat postu:

Są już pierwsze wiadomości Razz

suczka jest gościnna, choć troszkę obrażona i zazdrosna Rolling Eyes

Oskar dżentelmen Wink

obecnie chodzi i znaczy dom Embarassed

Maya · Wysłany: 21 Marzec 2008 20:24:05 Temat postu:

FikuMiku · Wysłany: 21 Marzec 2008 22:40:07 Temat postu:

Fajowo ;]
tyle nerwów ale za to się szczęśliwie skończyło ;]

camara · Wysłany: 22 Marzec 2008 23:04:27 Temat postu:

Wieści od Oskara są pomyślne. Trochę się biedak zestresował, ale powoli się przyzwyczaja.
Oskar trafił do domu "wolontariackiego" Wink

Pani Agnieszka jest córką emerytowanej inspektorki krakowskiego TOZ. Obie nadal pomagają zwierzętom. Dlatego jestem o niego spokojna. Zamieszkał w domu z olbrzymim ogrodem, pod Krakowem. Będzie psem domowo-ogródkowym Razz

Do Oskarka i ON-kowatej suczki przybędzie jeszcze jedna bieda, której adopcja jest w toku. Pani Agnieszka dokończy leczenia Oskara u tego weterynarza, u którego leczyłam psiaka, chociaż to drugi koniec miasta. Oskar to szczęściarz i tyle Laughing

Maya · Wysłany: 23 Marzec 2008 2:45:50 Temat postu:

To mimo tych wszystkich przepalek Oskar wyladowal jak paczek w masle Laughing

AKRIM · Wysłany: 25 Marzec 2008 9:46:50 Temat postu:

suuuuuuppppppppeeeeeeerrrrrrr Very Happy

no i oczywiście wielkie słowa uznania dla camary Very Happy

mojamisia · Wysłany: 25 Marzec 2008 22:20:07 Temat postu:

Oskar

Jesteś szczęściaż bo trafiłeś na Camarę Very Happy

Cała reszta była już konsekwencją tego Wink

Niech Ci się uda Exclamation

:

izis · Wysłany: 26 Marzec 2008 9:45:52 Temat postu:

Camara jesteś "thebeściak" Wink

Oskarku teraz los się uśmiechnął....trzymam kciuki

camara · Wysłany: 27 Marzec 2008 13:19:28 Temat postu:

Oskar przeszedł wczoraj kompleksowe badania. W zasadzie jest lepiej niż można było przypuszczać Razz

Ma trochę podwyższony mocznik i przekroczone próby wątrobowe, ale nie jakoś dramatycznie. Dostał leki i kolejna wizyta kontrolna za miesiąc.

A poza tym - Pani Agnieszka mówi, że Oskar zachowuje sie jakby nie był świeżutko adoptowanym psem, tylko mieszkał z nimi od zawsze. Największą frajdę sprawiają mu wieczorne spacery wokół zalewu, już wie kiedy szykuja sie na taki spacer i aż popiskuje z podniecenia. A potem pada na pychol i śpi do rana tak mocno, że można go przesuwać a i tak się nie obudzi Laughing

Nawet nie wiecie jak sie cieszę Razz

chyba nie muszę mówić, że po tych przejściach Oskar jest dla mnie psem wyjątkowym Embarassed

mc_mother · Wysłany: 27 Marzec 2008 13:30:46 Temat postu:

Chyba dla nas wszystkich Very Happy

Super, że dostał "drugie życie" i to jeszcze takie fajne Very Happy

Pozdrowienia i całuski dla Pańciostwa Oskarka Razz

Na pewno da im wiele radości- jak nasz Odziak:D

Maya · Wysłany: 27 Marzec 2008 13:58:12 Temat postu:

A jak tam rodzinne uklady Atosa z druga psinka Question

Oskar jest absolutnie wyjatkowy Laughing

mc_mother

Oskar niedawno odszedł za Tęczowy Most [*]

Dostał kilka wspaniałych lat nowego życia, był kochany, doceniany i zadbany, jednak choroba była silniejsza:(
Odpoczywaj Oskarku...

S&R

Jesi

Nie znałam Oskara ... ale cieszę się , że znalazł miłość i ciepło na ostatnie swoje lata

[*]