Owczarek Podhalański

Gość

Tak sobie myśle, że mało robimy aby znależć dom psom prezentowanym w tym dziale. Na Dogomanii nie jestem zarejestrowana ale serce mi rosnie jak czytam ile tam ludzie robia by pomóc psom.
Może cos bysmy zrobili aby u nas bylo podobnie. Jakies ogloszenia na innych stronach, jakies konto na które moglibysmy wrzucac zaskórniaki w razie potrzeb finansowych tych psów. Co o tym myślicie?
Niestety nie moge wziąć trzeciego psa (choć gdyby mnie mąż nie powstrzymał to pewnie bym sie skusiła :) ) ale może moglibysmy cos wymyślić?

da-NUTKA

NIezła myśl. Najlepiej nich się wypowie Camara - ona jest w tym najlepsza. Czekamy na propozycje Laughing

Gość

JESTEM ZA
Ale rzeczywiście ktoś doświadczony mógłby pomóc

camara

Myślicie o jakimś funduszu rezerwowym, a wypadek konieczności np pilnego umieszczenia psa w hotelu, leczenia lub podobnej awarii???

Gość

Może zawiązać coś w rodzaju FUNDACJI
Albo lepiej FUNDACJĘ – coś co będzie miało statut prawny i co
Można wpisać na listę
ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO
(wiecie 1% itp.) Z numerem konta do wpłat

Urzędasy inaczej rozmawiają z Fundacją , a inaczej z POSPOLITYM RUSZENIEM
(to drugie mają GDZIEŚ)

Były by też większe możliwości działania w nagłych wypadkach
Fragment Ustawy o Ochronie Zwierząt

Jaką podesłała na forum Katia

Plotki / Moda / 2 strona na dole / link do strony sejmowej
Fragment tekstu

Art. 7.
1. Zwierzę, które jest rażąco zaniedbywane lub okrutnie traktowane,

może
być odebrane, czasowo lub na stałe, właścicielowi{ }bądź innej utrzymującej
je osobie, na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) podjętej
z urzędu lub na wniosek organu Policji, lekarza weterynarii albo inspektora
Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce

lub upoważnionego
przedstawiciela innej organizacji społecznej o podobnym statutowym
celu działania i przekazane do schroniska dla zwierząt albo pod opiekę
innej osoby lub instytucji.

2. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podlega natychmiastowemu wykonaniu.

3. W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia
u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu,

policjant,
a także inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub

upoważniony przedstawiciel innej organizacji społecznej o podobnym statutowym
celu działania może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym
niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez
ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 3, kosztami transportu, utrzymania
i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego
właściciela lub opiekuna.
5. Do należności z tytułu kosztów określonych w ust. 4 stosuje się przepisy o
postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
6. Jeżeli zwierzę zostało odebrane z powodu rażącego zaniedbywania go lub
okrutnego traktowania przez właściciela lub przez inną osobę za przyzwoleniem
właściciela, z dniem uprawomocnienia się decyzji o odebraniu wygasa
jego prawo własności do tego zwierzęcia i staje się ono własnością
gminy. W takim przypadku wójt (burmistrz, prezydent miasta) rozporządza
zwierzęciem stosownie do okoliczności, w szczególności oddaje je do
schroniska, sprzedaje lub nieodpłatnie przekazuje na własność odpowiedniej
osobie albo instytucji.

Gość

camara

Problem jest taki:

Można założyć stowarzyszenie - ale potrzeba min. 15 osób i przynajmniej raz w roku musi być Walne Zebranie. Tego się chyba nie da zrobić - jesteśmy z rejonu od morza do Tatr

Fundacja, nie wymaga ani tylu założycieli ani zebrań ale ma dość skomplikowany tryb uprawomocnień i prowadzenie księgowości.
Ja się kompletnie na znam na rachunkach... Jeżeli jest ktoś kto byłby w stanie poprowadzić to od strony prawnej i księgowej... byłoby super.
Obie te sprawy znam raczej tylko ze słyszenia, brak mi jakiegokolwiek doświadczenia.

Pozostają jeszcze takie wyjścia:
zbierać na prywatne (choć oddzielne konto) osoby zaufanej.
W razie konieczności w interwencjach korzystać z pomocy TOZ-u lub innych Stowarzyszeń lub Fundacji.
Myślę, że można liczyć na Stowarzyszenie Amicus, Fundację Pomocy Rottweilerom (nie ograniczają się do rasy)... no nawet krakowski lub nowotarski TOZ, Fundację "Zwierzę Nie jest Rzeczą" (głównie konie... ale inne stwory też) - tam są osoby, które jak sądzę, że nie odmówią pomocy...
Tyle, że to rejon krakowski i okolic... choć na dogomanii znalazłoby się jeszcze trochę z innych rejonów.
Pomogą przy interwencji - ale nie przy przechowaniu, opłatach itd

Albo poprosic którąś z tych organizacji o subkonto (tu musiałabym się zorientować czy to możliwe)

To tak na gorąco... może później coś mądrzejszego przyjdzie mi go głowy Confused

camara

acha.... Tmisz, założenie fundacji określonej jako Org.Pożytku Publicznego... to cała procedura Confused

zwróć uwagę jak mało organizcji (wydawałoby się, że do tego uprawnionych) posiada taki status.

ale by się prawnik przydał Rolling Eyes

rafka

Camara to nie jest takie trudne. Od kilku lat zarzadzam Fundacja Dogtor, kotra jest w sumie duza organizacja. Jesli jest jakis pomysl na pomoc podhalanom sluze pomoca.

Kilka dni temu rozmawaialm o mozliwosci utworzenia schroniska specjalistycznego dla podhalanów... Mo pomysl byl taki aby podhalany z calej polski trafiały w jedno miejsce tam byly poddawane rehabilitacji i leczeniu a nastepnie byly oddawane do adopcji (po kastracji i serylizacji). W perspektywie kilku lat byloby to mozliwe.,... Wszystko zaley ode tego czy powstanie wiecej schronisk czy organizacji ratujacych konkretne rasy oraz od tego jak indywidualnie do kazdego przypadku podejda gminy...

Tak czy inaczej naley zaczac od utworzenia stowarzyszenia albo fundacji...

Gość

Może udało by się namówić hodowców
Posiadających swoje strony
Na umieszczenie zakładki ADOPCJE
Na WIDOCZNYM miejscu, (na kilku stronach widziałem takową)
Może przez to nie zbankrutują.....-???
Z linkiem do tego forum, albo do strony jak powstanie
Na razie może utworzyć na forum kategorię
Np. PODHALANY DO ADOPCJI (Może wyróżnić ją innym kolorem)
I tam przenieść zdjęcia i namiary na wolontariuszy
Kasować albo przenosić do innej kategorii sprawy wyjaśnione
Lub psiaki które znalazły domy
W udanych adopcjach na razie dać linki do DOGO
Parę PODHALANÓW znalazło tam „swoje miejsce na ziemi”

Pomysł ze schroniskami jest bardzo dobry
Oby nie rozbił się na kasie
Jak PODEJDĄ GMINY..... tak jak to mają w ZWYCZAJU....

Zanim powstanie COŚ WIĘKSZEGO
(fundacja, stowarzyszenie, partia polityczna ....czy jak to tam zwał...)
Może przykleić się do czegoś co już istnieje...?
Na razie istotne jest konto (fundusz awaryjny w nagłych wypadkach)
I skrzyknięcie ludzi.....

Gość

Popieram, trzeba cos robic. Na poczatku chociaz jakaś pomoc finansowa dla psów w potrzebie.
Teraz ide na urlop (wymarzone dwa tygodnie Very Happy

) ale wy działajcie Very Happy

W kazdym razie ja deklaruje że bede wpłacac co miesiąc jaką składke, nie będa to wilkie pieniądze ale wpłacane regularnie przez kilkanaście osób dadza pewna sumke i na pewno pomogą jakims białasom
Wink

Gość

Pati ma rację-trzeba składać pieniądze na pomoc białasom,nawet jeśli ktoś groszem nie śmierdzi to te 10 zł.miesięcznie na pewno wysupła i ziarnko do ziarnka...

rafka

Serwis juz działa - w zasadzie dziala glownie strona adopcyjna!

Mozna podawac linka [link widoczny dla zalogowanych]

Białe Szczęście

Rafko, nic nie działa.
Ja robię odsyłacze adopcyjne ze swojej strony.

Maya

wyglada na robota.

FikuMiku

Myślę, że gminy hmmmm sami wiecie ;]
Na państwowe schroniska nie mają kasy a co dopiero na takie specjalistyczne ;] więc raczej chyba nie ma na to co liczyć...
Ale można spróbować Very Happy

ewentualnie w grę by wchodziło takie małe prywatne schronisko bo w końcu tych podhalanów bezdomnych aż tak wiele nie ma, tylko że to pociąga ze sobą spore koszty no bo ktoś musi tam siedzieć, karmić i pilnować tych psów no i jeszcze pieniądze na leczenie oraz rehabilitację to troche kasy trzeba mieć....
Wpadło mi do głowy jeszcze takie coś jak domy tymczasowe na nagłe wypadki po jednym w każdym województwie tak żeby nie trzeba było wlec psa przez pół polski...
Jak jeszcze coś wymyślę to dam znać...

Co do konta to myślę, żeby wpłacać pieniądze na konto nasze "własne" założone przez jedną osobę z forum np camarę bo wtedy będziemy mieli pełną kontrolę nad tym kontem ... wolałabym abyśmy nie korzystali z kont jakiś fundacji czy innych organizacji...

Co do zrzutki to ja nie zbiednieję jak wpłace te 10 zł miesięcznie ;]

mojamisia

Może właśnie zacznijmy od dobrowolnego "opodatkowania"się.
Nawet małe sumy,ale systematyczne już coś dają.
Ostatnio było parę awaryjnych,nagłych potrzeb finansowych.Zanim coś od nas spłynęło do Camary mijał cenny czas.
Nie chciałabym za kogoś decydować Embarassed

ale może Camara zgodzi się udostępnić swoje konto dla potrzeb takich systematycznych wpłat Confused

Często przez brak finansów nie można szybko działać Sad

np.zapłacić za psi hotel.

Baśka

Maya

W moim wypadku to musialabym przeslac raz na rok, bo oplaty sa za duze, zeby przesylac po kawalku Crying or Very sad

albo wymyslec jakis inny sposob.

FikuMiku

Ja też zrobie zlecenie stałe ze swojego konta ale moge dopiero od styczniowej wypłaty bo grudniowej już na koncie nie mam ;]

Maya też mi się wydaje że w twoim przypadku lepiej chyba zrobić tak żeby przesłać skumulowaną kwotę bo sam przelew pieniędzy będzie droższy niż przelewana co miesiąc kwota...

trzeba tylko teraz wybrać najbardziej odpowiednią osobę chociaż myślę, że kandydat jest oczywisty i nie trzeba go nikomu przedstawiać ;>, uzyskać jego zgodę i działać Very Happy

a potem zobaczymy :)