Owczarek Podhalański

taurusia

I dlatego ja zrezygnowalam z wspierania i członkostwa w WWFie bo oni maja wiele takich do konca nieprzemyslanych akcji. Robia wiele rzeczy z korzyscią dla jednej strony, a nie dla wszystkich...

Bacpani

gudzik · Wysłany: 01 Marzec 2010 8:05:18 Temat postu:

Z tymi 90kg to chyba przedobrzył Laughing

Ale wiesz jak jest, ludzie patrza na podhalany i myślą ze takie misie to 100kg waża Laughing

A z tymi obrożami z kolcami, to teraz też sie je stosuje? Pytam bo ciekawa jestem, oczywiscie znane są mi opowieści o podhalanie z Bieszczad co to sie bardzo zasłużył i miał taką obroże zrobiona specjalnie przez kowala czy jakoś tak alejak jest teraz?

Hanys · Gość

Psy, które są kupowane i przekazywane w Bieszczady pochodzą ze znanych hodowli, wszystkie posiadają metryki. Wybiera się samce z miotów jesienno-zimowych. Sterylizacja nie wchodzi tu w rachubę ponieważ muszą to być psy z jajami, które nie boją się konfrontacji z wilkiem, a nie ciotą do miziania. Bulwersuje Was fakt, że ktoś sprzedaje lub kupuje psy bez papierów, ale jak to robią hodowcy,przyszli sędziowie pod szyldem ZK i tłumaczą się, że to dla dobra rasy to wówczas wszystko w porządku. Zlikwidujcie KW i ukróćcie cwaniactwo w waszych szeregach,a potem krytykujcie innych.

AKRIM · Wysłany: 03 Marzec 2010 23:34:32 Temat postu:

Hanys a powiedz dlaczego Bieszczadzcy pasterze owiec nie sprzedają szczeniaków po takich psach co to nie są "ciotami" między sobą tylko na allegro? Evil or Very Mad

- podhalany z gór dobrze się aklimatyzują na Mazurach ( bo teraz tam jest skierowana akcja WWF), a i nizinnym pasterzom przydałyby się wskazówki doświadczonych kolegów ( patrz posty szuwara w/s "eksperymentu" )

ps. i przeceniasz "nas" jako forum Wink

( sam jesteś użytkownikiem forum- to weż i COŚ zrób 8) a potem nas krytykuj....

szuwar · Wysłany: 07 Marzec 2010 0:04:52 Temat postu:

izis · Wysłany: 09 Marzec 2010 20:27:22 Temat postu:

niestety ale najczęściej hodowcy owiec nie patrzą na czystość rasy psa tylko pilnują owiec Wink

kornelia · Wysłany: 10 Marzec 2010 9:26:05 Temat postu:

A mi się bardzo podoba, że pracujące psy mają szansę przetrwania. I wierzę, że dobry hodowca owiec ma pojęcie również o hodowli psow i niejednemu z nich będzie później zależało na rasowych potomkach po wypróbowanych dobrze pracujących rodzicach. To stwarza realne szanse na przetrwanie prawdziwego pasterza, bo przecież dzięki temu rasa ta jest tak wyjatkowa. A że ludzie rozmnażają bez papierów - tak jest wszędzie, ale psy myśliwskie jeżdżą na polowania, psy zaganiajace zaganiaja, to dlaczego owczarek podhalański ma się ograniczać tylko do pilnowania naszych domów? Dla dobra rasy? Przepraszam najmocniej ale taka akcja ma wiecej plusów niż minusów nie tylko dla wilków Wink

izis · Wysłany: 10 Marzec 2010 14:07:58 Temat postu:

Owszem zgadzam się ale napisałam, że badania wykazały iż pilnowanie owiec nie jest dziedziczne. Jak ktoś szuka psa do pilnowania owiec najczęściej pyta "po pracujących rodzicach". I wtedy najczęściej kupuje bez papiera a po pracujących rodzicach nie zawsze jest psem dobrym do owiec. Liczy się wczesna socjalizacja i doświadczenia w wieku szczenięcym.

AKRIM · Wysłany: 11 Marzec 2010 10:08:43 Temat postu:

Bacpani · Wysłany: 11 Marzec 2010 23:30:12 Temat postu:

MaggieMay · Wysłany: 12 Marzec 2010 0:21:43 Temat postu:

szuwar · Wysłany: 29 Marzec 2010 13:47:31 Temat postu:

MaggieMay tak to ładnie napisałaś, że aż się trochę do kastracji psów przekonałem, tak odrobinę
POzdro

monika5s

Temat powrócił:

[link widoczny dla zalogowanych]

Beza

A cóż to takiego to WWF?

Skąd wzieli te dwa szczeniaki (z jakiej hodowli) i dlaczego rozdają za darmo (hodowca owiec chyba może sobie kupić psa potrzebnego do pracy).

AKRIM

WWF to World Wide Fund for Nature.
Oddział Polska włącza się w ratowanie ginących gatunków min.foki, rysia i wilka. I właśnie, aby nie było odstrzału wilków promują ochronę stad metodą "naturalna" tj.psem.
Idea byłaby słuszna gdyby nie nasza polska mentalność , a już bacowska wogóle....
Szczeniaki z tego roku pochodza prawdopodobnie z hodowli J.Taraska (to sugeruje napis na fotce) "z Borowej strągi" . A czy WWF je kupuje ?czy dostaje ?...tego nie wiemy

Rybnik

Czytając te komentarze z facebooka jestem <cenzura>
Znam Górali i wiem jak traktują swoje zwierzęta, znam Janka i od niego mam Orlę.
Tymczasem wypisywanie głupot jak to wszyscy górale się znęcają nad zwierzętami według mnie zasługuje na pozew sądowy o zniesławienie. Może kiedyś ktoś z związku Podhalan będzie miał jaja i pozwie osoby pokroju (.....) o takie pomówienia. Nie mówię że wszystko wszędzie jest super. Ale czy ktoś widział na Rusinowej polanie psy. Są na łańcuchu przynajmniej przez dzień ale to raczej dla bezpieczeństwa turystów. Takie są te nasze psiaki że lepiej żeby luzem nie biegały po miastach i wsiach. A jeżeli ktoś ma zdanie że te psy muszą biegać luzem to niech to wytłumaczą pogryzionej matce która ratowała swoje dziecko.

P.s. patrząc na Owczarki Niemieckie to sądzę że lepiej dla rasy robią ludzie hodujący owce niż FCI.

cromik

Góral ?

Nie wszyscy górale, ale dużo ma tak samo podhalany głęboko gdzieś jak i konie na drodze do Morksiego Oka, tak samo mnożenie psów na potęgę. Nikt nie pozwie bo za dużo dudków na adwokata by poszło Wink

Po drugie, prawda niestety jest taka, że psy są często źle traktowane, na łańcuch stać, ale na porządny kojec to nie ? Nie opowiadaj bajek. Moje psy jakoś nie latają po wiosce i nigdy matki z dzieckiem nie zjadły bo latają na zabezpieczonym terenie. Nie raz widziałem jak w szczerym polu, bo tak teren dookoła domu można było zobaczyć budę i w koło, w promieniu 3 metrów wydeptane przez psa pobojowisko. Na noc to on się do budy chował a nie leciał owiec pilnować. Poza tym nikt o Panu Janie tu i tam na FB się nie wypowiada. Problemem jest aby WWF kontrolowało w pełnie co się dzieje z dalej przekazanymi psami i aby nie były rozmnażane w niekontrolowany sposób. To jest sednem sprawy.

monika5s

Rybnik czy Ty w ogóle wiesz o czym Ty mówisz? Bo ja mam wrażenie, że nie. Czy zabierałeś za łańcucha starą, chorą podhalankę po kilku porodach, która miała 60 szczeniaków? Czy kupiłeś chorego szczeniaka na parwo lub nosówkę bo baca na Krupówkach pokazał Ci śliczną, puchatą kuleczkę, której nie dowiozłeś do domu...bo Ci umarła w samochodzie zaraz po wyjechaniu z Zakopca? A może kupiłeś szczeniaka na Krupówkach i jakoś udało Ci się go żywego dowieźć do domu ...a po kilku miesiącach wyrosło z niego coś...co wyglądało jak wyleniały kundel? A może rozmawiałeś za znajomymi, którzy nie kupili szczeniaka na Krupówkach a potem widzieli jak baca wrzuca nie sprzedany towar do potoku???
Widzę, że zupełnie nie rozumiesz o co chodzi. No to Ci wyjaśnię. Chodzi o to, aby nie promować pseudohodowli, które żerują na krzywdzie zwierząt. Nikt nie twierdzi, że wszyscy górale są źli. Chodzi o to, aby górale, którzy te psy dostają zapewnili im dobre warunki i wywiązali się z umowy i aby WWF to skontrolował. Aby górale nie rozmnażali nielegalnie psów nie posiadających uprawnień hodowlanych bo krzywdzą zwierzęta i łamią prawo. A niestety dochodzą do nas takie sygnały...
Art 10 nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt mówi:
„Art. 10a. 1. Zabrania się:
1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach
i giełdach;
2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych;
3) wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub
hodowli.
2. Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.

Jeśli Ty Rybnik masz psa z legalnej hodowli to bardzo dobrze. Natomiast jeśli ktoś rozmnaża nielegalnie psy i je sprzedaje to łamie prawo i uważam, że w interesie hodowców owczarków podhalańskich jest walka z pseudohodowcami bez względu na to czy są to górale czy ktoś inny.

Natala22

Zgadzam się z postem powyżej, ale Rybnikowi chyba głównie chodziło o to, że nie każdy góral to sadysta czerpiący przyjemność ze złego traktowania zwierząt.
I o to, że trzeba spojrzeć na to z perspektywy innych, obcych ludzi. Bądź, co bądź nasze pociechy małe nie są. I nawet anioł w psiej skórze wzbudza strach samym wyglądem.
Ale wiadomo, jak pies jest wychowany, a nie uchowany to na nikogo bez powodu się nie rzuci. A tym bardziej na matkę z dziećmi.
Zresztą wszyscy dobrze wiemy jakie to prawo jest w Polsce. Większość to czysta teoria Rolling Eyes

Prawo jest krzywdzące i niesprawiedliwe dla ludzi, a zwierzęta są niestety daleko w tyle Sad

To jest podejście w stylu 'Co, łamanie prawo za rozmnożenie suki. Bzdura.' Tak wyglądałoby większość odpowiedzi gdybyśmy wyszli gdzieś z jakąś ankietą.