Owczarek Podhalański

AKRIM

Orzeszek , oprócz tego że rozwalił kołnierz w kilka godzin czuje się dobrze Very Happy

nic nie rozlizuje , antybiotyki przyjmuje chętnie .

Okazało się też , że umie otwierać drzwi z klamki Cool

Z samcami i małymi i dużymi bawi się ładnie.

Maya

Widac, ze inteligentny pies i w zyciu sobie da rade Wink

AKRIM

to "stare" już zdjęcie Orzeszka w klinice :
[link widoczny dla zalogowanych]

Viola&Diana

mc_mother

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy wizyte PA dla Orzeszka w okolicach Nysy- wspaniały dom, z końmi, kotami, w pięknym miejscu na wsi, z olbrzymią (5tys. m2), ogrodzona przestrzenią do biegania :) Orzeszek będzie z opiekunami wędrował po górach i spacerował po lasach, podziwiał widoki i spał w łóżku- takie były plany i oczekiwania jego nowego opiekuna :)

Po wielu perturbacjach z transportem w końcu się udało(Monika5s- jesteś niezastąpiona!) i w niedzielę Orzeszek zamieszkał w swoim nowym domku :)
BARDZO serdecznie dziękujemy wolontariuszkom od hovków za bezpłatny (!) transport psiaka :)

Od razu zaprzyjaźnił się z kotami- rezydentami a jego nowy opiekun i jego dziewczyna są nim zachwyceni Razz

Niestety ku ich rozczarowaniu Orzeszek nie chciał spać w łóżku Wink

tylko obok...

Orzeszku nasz kochany- szczęśliwego nowego życia!
I nigdy więcej smutnej miny Wink

Maya

Wspaniale wiesci :)

whisky13

Super wiadomości

understandme

Powodzenia Orzeszku Very Happy

mojamisia

Dużo szczęścia Orzeszku Very Happy

(chociaż myślę ,że tego ci nie zabraknie w takim fajnym domu)
i zrób czasem przyjemność Pańciostwu -wejdź na łóżko Laughing

Jesi

No proszę Cię Orzeszku, nie rozczarowuj, wlazuj do łóżka i rozgość się Wink

cromik

a może on swojej kanapy potrzebuje ? Very Happy

Hania&Granda

Orzeszek nie jest taki łatwy :) z nim trzeba pochodzić :)))))))))

S&R

Dokładnie... Orzeszek nie jest łatwy on byle z kim do łóżka nie idzie :p kilka "randek" z smaczkami i moze kilka prezentów w postaci zabawek to moze sie przełamie Wink

mc_mother

Przekażę opiekunom Wink

Orzeszek jest cudną przylepką, często podchodzi i przytula głowę, uwielbia lizać po twarzy p. Wojtka. nawet gdy po długim spacerze jest zmęczony i padnie to wystarczy na niego spojrzeć i już macha ogonkiem Razz

Pan Wojtek pisze tak:
"Kotka Costa czasem idzie z nami na spacer...wczoraj chyba byl rozczarowany, ze ona nie skacze i nie bryka jak On...dopiero gdy na niego prychnęła to zrozumial, ze nie ma szans by skakala i ganiala z nim. Co jest dobre, to nie wykrada kawy z filizanek, co jest niestety namietnoscia pieska Caroline, ktory jako chichuachua prawdopodobnie zostal tak anatomicznie skonstruowany by spijac kazdemu kawe gdy tylko jest okazja zrobic to podstepnie. Nie spi na tapczanie ani na lozku ani na sofie...woli chlodna podloge ..no coz, skoro woli...nawet dywanu nie lubi.."

Uśmiałam się z tego opisu Laughing

Przebija z niego ciepło i radość ze wspólnego przebywania Razz

I o to chodzi!

A tutaj fotka Orzeszka i rzeczonego chichuachua pt. "Małe gacie, wielkie gacie" Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

ewa-s

jak to dobrze że kolejny białas trafił na wspaniałych ludzi

mkrusz

Super, że ma nowy dom. Nasz Elvisek w przeciwieństwie do Orzeszka chciałby do łóżka wskoczyć, ale nie pozwalamy mu. Za to pod naszą nieobecność chętnie korzysta z kanapy Rolling eyes

Poza tym staramy się go rozpieszczać.

AKRIM

gacie rules Laughing

mc_mother

Pamiętacie tego smutnego, przerażonego Orzeszka z pierwszych zdjęć?

Pozdrawia Was ze swojego kochającego domku Razz

Zobaczcie na jego uśmiechniętą minę- no jakby psa podmienili! Wink

Miłość cuda czyni Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mogę się napatrzeć na jego uśmiechnięty pychol :)

Maxiul

Ale radosne oczęta Very Happy

Samo szczęście Smile

mojamisia

Cud ,miód i Orzeszki Laughing

Piękne zdjęcia -on na pewno nie podmieniony Wink