Owczarek Podhalański

Limba

Rysio przez 4 lata swojego życia zadziwiał nas swoją pewnością siebie, okazywaniem wyższości nad innymi istotami, niezależnością, odwagą i sprawnością. Dla niego nie było problemem wykonać skok z gałęzi dębu na dach domu i wejść do środka przez okno dachowe. Robił to codziennie. Nie było też dla niego problemu, żeby podporządkować sobie podhalankę. Nie bał się niczego. Był prawdziwym, dostojnym i niezależnym kotem.
Wczoraj zdarzył się wypadek. Co dokładnie? Nie wiem. Wyszedł jak codzień rano na łowy i po godzinie, gdy wychodziłam do pracy usłyszałam rozpaczliwy, powtarzający sie krzyk. To krzyczał Rysio leżąc tuż za ogrodzeniem nieruchomo na boku, nie mógł sie ruszyć. Żadnych ran. Przeniosłam go na kurtce do domu. Krzyczał cały czas. Nie miałczał. Krzyczał. Miał bardzo przyspieszny oddech i zimne tylne łapki i ogon. Co chwilę wstrząsały nim skurcze całego ciała. W lecznicy wprowadzili go w stan śpiączki, żeby ustabilizować organizm. Miał uszkodzony kręgosłup w części lędźwiowej i przerwany rdzeń. Pomimo całego dnia walki o jego życie, nie udało się.
Rysio przekroczył wczoraj Tęczowy Most i odszedł do krainy wiecznych łowów Crying or Very sad

Dynia · Gość

bardzo mi przykro Kasiu Sad

Linka 35

AKRIM

tak odchodzą "najgorzej" - nie ze starości ,nie z choroby nie dając nam się do "tego" przygotować Crying or Very sad

Przykro...

Anna Koch · Gość

Bardzo nam przykro!!!!

mc_mother

Biedny

Bardzo mi przykro...
Odpoczywaj...

Limba

Dziękuję Wam....
Rysio był bardzo zaprzyjaźniony z Limbą... Ona cały czas na niego czeka Sad

Takiego chcę go zapamiętać...

taurusia

Ojejku! Strasznie mi przykro, tymbardziej, ze wiem co znaczy miec Rysia i podhalanke...

Maya

O jej to okropne, musial biedak sie jakos uszkodzic Crying or Very sad

Tymbardziej przykre, ze koty moga zyc tak dlugo.
No, ale moj pies, ktory byl bardzo odwazny i pomyslowy i jedzil tramwajami i autobusami, zginal pod kolami samochodu. Crying or Very sad

Limba wspolczuje Crying or Very sad