Owczarek Podhalański

mojamisia · Wysłany: 20 Marzec 2015 23:38:56 Temat postu:

O cholera ... Confused

Uśpili go ???

Natala22 · Wysłany: 20 Marzec 2015 23:56:22 Temat postu:

To się doczekała biedna psina Sad

'Ukochany właściciel' zafundował mu ostatni zastrzyk, zastrzyk śmierci.
Żeby pomóc potrzebna jest współpraca dwóch stron.
Tu działała tylko jedna i z całą pewnością tą stroną nie był właściciel.
Najgorsze jest to, że takich sytuacji jest mnóstwo, a większość nie wypływa nawet na powierzchnię.
I bez względu na to czy właściciel faktycznie miał powód, żeby psa zostawiać czy było to jego widzimisię to faktem jest, że nie zrobił nic, aby psu załatwić nowy dom.
No może poza ogłoszeniem i postem na forum. Ale odpowiedzieć na pytania już nie raczył.
Bez względu na to czy ktoś go broni czy nie, uważam, że tak się nie zachowuje odpowiedzialny człowiek.
Ale nie ma już co gadać, psa nie ma.
Problem zniknął, choć ja bym problemem psa nie nazwała.

Marcin · Wysłany: 22 Marzec 2015 17:16:24 Temat postu:

Takiego psa można uratować w najróżniejszy sposób! Wymogi domu tymczasowego? ja poraz kilkunasty pytam się jakie wymogi trzeba spełnić bo ja chcę i podawałem na forum nawet mój nr tel i nikt się nie odezwał ja pomogę za darmo!! tylko powiedzcie mi jako specjaliści co mogę zrobić! Jak komunikacja tak działa to niestety twierdzę że jest z dupy.
Jeszcze inaczej. Mieszkam w okolicy Grodziska Mazowieckiego I pracuję w Pruszkowie. Jakby co to proszę o kontakt [link widoczny dla zalogowanych]

Beza · Wysłany: 22 Marzec 2015 19:08:10 Temat postu:

Marcin, a nie mógłbyś sam zadzwonić/napisać maila do McMother?

Na forum są namiary.
Jak na razie spostrzegłam kilka, a nie kilkanaście Twoich pytań w tym względzie w różnych wątkach, ale tego tak się nie załatwia, podobnie jak adopcji.

Na pewno nie każdy może zostać domem tymczasowym bo te też muszą być sprawdzone i pewne, aby potem nie okazało się, że powierzonego psa trzeba zabierać po kilku dniach bo opiekun nie może sprostać opiece lub zmienił zdanie. I co z nim wtedy? Zwrócić do właściciela albo oddać do schroniska?
Takie decyzje zawsze muszą być gruntownie przemyślane z rozważeniem wszelkich scenariuszy przez obie strony.

mojamisia · Wysłany: 22 Marzec 2015 20:18:54 Temat postu:

Maya · Wysłany: 23 Marzec 2015 18:54:19 Temat postu:

Poza tym rozejrzyjcie sie dookola. Wszedzie sa takie ilosci psow, ze jest niemozliwoscia pomoc wszystkim. Kazdy stara sie na tyle na ile moze.
Jasne, ze sa potrzebne dt. Jak mozesz go dac to bedziemy b. szczesliwi. Dla tego psa juz jest za pozno, ale sa inne. Poza tym moze faktycznie zachorowal. Moja Maya b. nie lubi jak ja wyjezdzam i przewaznie dostaje s.. czki.

monika5s

Pies nie szuka już domu bo nie żyje. Proszę go przenieść do działu: http://www.podhalan.fora.pl/teczowy-most,20/