Owczarek Podhalański

donia · Wysłany: 01 Marzec 2011 22:10:59 Temat postu:

Przepraszam mateczko, ale proszę podziękować p. Lidce. Ja to jestem malenieńki dodatek do tej sprawy.
Po rozmowie wiem tyle, że wyniki drugiego badania są dużo lepsze od pierwszego, ale i tak kilkadziesiąt razy przekroczone.
Ale sukces jest i to nawet ten najmniejszy. Jurciu trzymam kciuki

Maya · Wysłany: 02 Marzec 2011 0:52:55 Temat postu:

Najwazniesze, ze wyniki sie poprawiaja. Jurand zdrowiejemy :):)

donia · Wysłany: 03 Marzec 2011 18:39:47 Temat postu:

Jurcio grzecznie słucha... i ma sie lepiej. W sobotę był na prawie godzinnym spacerku, za jedzonko obwarczał Yogiego. Mimo zażółcenia chłopak wydaje się żwawszy, je ładnie i nie zwraca. Lilka walczy o niego jak lwica, dzielny duet. Razz

mojamisia · Wysłany: 03 Marzec 2011 21:26:57 Temat postu:

Brawo Duet! Razz

Noooo,jak Jurand był na tak długim spacerze to idzie ku dobremu! Very Happy

gudzik · Wysłany: 04 Marzec 2011 7:34:34 Temat postu:

Super Duet Very Happy

Ja nadal trzymam kciuki żeby juz na zawsze przepędzić choróbsko!!

donia · Wysłany: 11 Marzec 2011 21:51:40 Temat postu:

dziś dostałam sms-a od Lilki, że Jurcio ma nawrót i jest z nim źle. dopiero wróciłam do domku, wiec jutro podam więcej info.

mojamisia · Wysłany: 11 Marzec 2011 23:51:01 Temat postu:

Trzymaj się Duecie Wspaniały!
Jakie to życie niesprawiedliwe Sad

mgog · Wysłany: 12 Marzec 2011 8:37:26 Temat postu:

Trzymaj się Jurandziku Exclamation

:

mc_mother · Wysłany: 12 Marzec 2011 12:52:49 Temat postu:

Jest bardzo źle.

KASIARADEK · Wysłany: 12 Marzec 2011 13:02:26 Temat postu:

trzymaj sie Juruś, nie daj się! Crying or Very sad

trzymamy kciuki z całych sił Crying or Very sad

mc_mother · Wysłany: 12 Marzec 2011 13:45:47 Temat postu:

Jurek odszedł od nas.

Jesi · Wysłany: 12 Marzec 2011 13:48:17 Temat postu:

Ojej ...

To straszna wiadomość Crying or Very sad

mc_mother · Wysłany: 12 Marzec 2011 14:22:56 Temat postu:

Chciałam coś napisać, ale nie umiem.

Dziękuję Pani Lilce i Jej rodzinie za szansę jaką dali Jurandowi.
Za opiekę i walkę o niego, za serce... i za to, że mógł poznać co to jest własny DOM i kochająca rodzina.
Że nie musiał odchodzić samotnie w schronisku...

Odpoczywaj Jureczku, niech Cię już nic nie boli... [*]

FAMILIA · Wysłany: 12 Marzec 2011 15:25:21 Temat postu:

Alassea · Wysłany: 12 Marzec 2011 15:50:56 Temat postu:

mojamisia · Wysłany: 12 Marzec 2011 16:58:17 Temat postu:

Pani Lilko przytulamy mocno za wielkie serce i dobroć .
Dzięki Pani Jurand uwierzył w człowieka i odszedł kochany .
Strasznie żal... Crying or Very sad

Jurasku,śpij spokojnie już nic nie boli ...

KASIARADEK · Wysłany: 12 Marzec 2011 17:21:25 Temat postu:

tak przykro.... Crying or Very sad

dla JURCIA [*]

Linka 35 · Wysłany: 12 Marzec 2011 17:51:18 Temat postu:

MaggieMay · Wysłany: 12 Marzec 2011 18:22:32 Temat postu:

Pani Lilko- dziekuje za wielkie serce, ktore pani okazala Jurandowi- za to, ze wiedzial, ze byl kochany i za walke o jego zdrowie.
Za danie mu szansy.
Strasznie mi przykro........

gudzik · Wysłany: 12 Marzec 2011 18:49:37 Temat postu:

Nawet trudno coś napisać.... Cudownie że Jurand przynajmniej na końcu swojej drogi czuł sie kochany i potrzebny. Dziękujemy z całego serca za opieke nad nim.

Jurciu bądź szczesliwy gdziekolwiek nie jesteś!!