Owczarek Podhalański

zuzalon

Hej a co tam u Alvarka? czy ktos cos wie? i moglby napisac? Very Happy

Jesi

Ja nie wiem, ale chętnie się dowiem Wink

8)

mc_mother

Wieści są krótkie:
"Nic szczególnego się nie dzieje...Najgorsze w tej chwili jest to,że Niunio rozlizuje sobie szwy,pewnie go swędzą.
Pewnie dostanie kołnierz,bo NIC nie jest w stanie go przed tym powstrzymać"

Poza tym Alvarek uwielbia twaróg i zjada go w hurtowych ilościach Laughing

AKRIM

Gość

Jak to cieszy gdy można zobaczyć światełko w tunelu. Very Happy

Dziewczynom należą się szczere wyrazy uznania za całokształt.
[link widoczny dla zalogowanych]ła-Podlaska-podhalan-Alvaro-po-wypadku-błaga-o-litość!!!/page19?highlight=Alvaro

ani@

Właśnie doczytałam, że ze schroniska adoptowała go pani,
która była jego wirtualną opiekunką aż z Francji i opłacała jego leczenie Very Happy

Serce rośnie super!

a które to schronisko ma takich wspaniałych wolontariuszy?

BRAWO JOSTEL5 !

AKRIM

ani@

Wielkie dzięki za pomoc forumowiczów!

z tego co przeczytałam przekazaliście 530zł na Alvarka

599,96 na schronisko wpłacili dogomaniacy

a koszt całej operacji 1400zl
doszły pewnie jeszcze inne koszty jak to zawsze bywa

Alvarku powodzenia! Very Happy

i jeszcze raz ukłony dla tych którzy fizycznie zajęli się opieką nad psem w potrzebie

cromikowa

Aniu, bardzo miło z twojej strony, że tak dokładnie wszystko wyliczyłaś Wink

dziękuję ci z całego serca, bo w końcu w całej tej historii to najważniejsza kwestia! Very Happy

to cudowne, że razem z Elzą pilnujecie żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że Fundacja BONO pomogła więcej niż rzeczywiście było :)

mgog

Alvarek ma dom Very Happy

nie może być lepszej wiadomości Laughing

Jesi

Też się cieszę Very Happy

Teraz nauczy się już tylko francuskiego i będzie światowy bywalec :)
Powodzenia i dużo miłości w nowym domku piesku Very Happy

Maya

Ostatnie wiesci o Alvaro:

Uwaga! Nowe wiadomości o Alvarku-dobre i niedobre ...

Psiuk był dzisiaj na prześwietleniu i wet miał mu wyjąć z łapki te druty-stabilizatory....No i okazało się,że łapina pięknie się wyprostowała i zrosła,ale jest- niestety- malutki ubytek masy kostnej ...Wet stwierdził,że nie warto ryzykować i pozbywać się drutów z łapki,bo można zaprzepaścić całe dotychczasowe leczenie.Tak więc mały jeszcze przez miesiąc musi sobie z tym ustrojstwem jakoś radzić...
Wet nie wykluczył,że Alvarusiowi mogły zaszkodzić długie spacery,bo -jak już pisałam wcześniej-to pies ekstremalny ,dlatego teraz mamy zakaz długiego wędrowania po łąkach !Oczywiście nie jest to równoznaczne z zupełnym brakiem ruchu,na pewno jednak trzeba będzie Alvarka trochę studzić w jego zapałach.

mc_mother

mojamisia

A już się miałam zdziwić -dlaczego Alvaro jeszcze nie w "udanych" Confused

Ale może ...może ...trzymam kciuki za jego wyjazd !

mojamisia

Maya

Tez pomagam jedynia ile moge finansowo i klapiac na watkach paszcza :):),
ale robie to dla psow i dla siebie, zeby sobie uspokoic sumienie, ze cos jednak robie :):)

ani@

mojamisiu przecież napisałam, że to bardzo dobrze

bez wsparcia ze strony naszego forum byłoby o wiele trudniej Alvarkowi,
a schronisko mogłoby nie mieć możliwości finansowych, by przeprowadzić operację

Nie wszyscy z nas mogą wziąć psa do domu bo nie mają warunków
tak jak Ty i wtedy pozostaje wsparcie finansowe bez którego... no cóż mniej można zdziałać

Trzymam kciuki za panią Monikę i Alvaro Very Happy

ani@

Wieści od Alvarka z dogo:

'Byłam z Alvaro na spacerku cudo ,a nie psiak..sama łagodność w nim najchętniej domagał by się cały dzień miziaków,a jak nie to daje łapkę i te oczka...

szybkiego powrotu do formy białasku
Very Happy

AKRIM

W poniedziałek o godz. 10.00 Alvaro będzie miał zabieg usunięcia drutów z łapki Very Happy

Jesi

I już będzie wszystko dobrze ? Very Happy

Jeśli tak, to supper ! Very Happy