Owczarek Podhalański

witeg

Pod bramą znalazłem takiego oto kolegę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Na oko ma tak z 8 miesięcy. Wygląda, że ktoś go wyrzucił - twardo czekał pod bramą, z nadzieją patrzył, że może go wezmę do samochodu...
Wesoły, przyjaciel całego świata, zero agresji, zero dominacji, odrobina ADHD.
Wziąłem go do siebie, niestety radośnie gania kury, jedna z moich kocic już drugi dzień się nie pokazuje, druga stacjonuje w domu i opieprza mnie co to za porządki, że jakiś obcy kundel na jej włościach urzęduje.
Jeśli ktoś by miał ochotę przyjąć pod dach przyjacielskiego kundla, to proszę o kontakt.
Pies zdecydowanie dla osoby aktywnej, chcącej coś z nim porobić, pobiegać, poćwiczyć....
Trochę zdjęć

[link widoczny dla zalogowanych]
jestem takim grzecznym pieseczkiem

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Beza

monika5s

Śliczny kundziołek i jaki wesolutki Very Happy

witeg

[quote="Beza"]

Beza

witeg

Pani, ale ón już umi aportować. Dziś nawet patyka przepisowo oddał, siadając przede mną.

mc_mother

Z mordki mu dobrze patrzy :)
Zrób mu ogłoszenia na olx.pl i gumtree, może jeszcze na jakichś portalach lokalnych- może ktoś go wypatrzy.
Jak jesteś na FB to też byłoby dobrze go ogłosić- jak nie jesteś to przyślij jakiś opisik chłopaka i parę fotek na mojego meila [link widoczny dla zalogowanych] to go puszczę na FB- niech go świat zobaczy :)
My Cię psychicznie wesprzemy Wink

Jesi

Będę udostępniać chłopaka, jak tylko mc-mother wstawi na FB Very Happy

monika5s

Oczywiście, że Cie psychicznie wspieramy Razz

witeg

Dzięki za wsparcie.
Macie może jakieś propozycje na imię dla niego? Bo Rex to od króla jest, a z tego kundla taki sam arystokrata jak i ze mnie. Druga propozycja - Wiewiór też jakoś nie bardzo mi podchodzi.....

Jesi

Jocker (znaczy Dżoker Wink

)

Chyba do niego pasuje Very Happy

Maya

Koty sie przyzwyczaja a widac, ze z podhalanem sie dogaduje :)

Beza

witeg

Reksio został Rudym. Od jakiś 2-3 dni chodzi luzem z kurami, z taką dość ograniczoną kontrolą wzrokowo - werbalną, czasem trzeba jeszcze przypomnieć, że tych pierzastych dziwadeł się nie rusza. Od Azy uczy się po co, kiedy i na kogo szczekać, no i o co chodzi z tym ganianiem lisa, bo zajęcie fajne, ale zasady nie do końca ogarnia.
No i od kilku dni ma ośmiotygodniowego kolegę najgłupszej rasy, a mnie przybywa siwych włosów.

mkrusz

Wnioskuję, że te Podhalany o jakich wspominał mają i tak większe IQ niż wspomniany góral. Przepraszam, ale kończę budowę domu i miałam dwie ekipy górali. Obie były podwykonawcami, więc nie zostały wybrane świadomie. Jedno jest pewne. Na teren mojej posesji nie ma już wstępu żaden obywatel Podhala poza owczarkiem. Evil or Very Mad

Beza

witeg

No dobra, po miesiącu z kawałkiem, chyba można powiedzieć, że rudzielec zostaje u mnie. Z kotami też się powoli zaczyna dogadywać, a ten psi przeciąg u mnie widać dzikom nie pasuje, bo mnie jak do tej pory (tfu,tfu) omijają, u jednego sąsiada już elegancko zryte, do drugiego który ma podmurówkę pod siatką weszły razem bramą.

Jesi

To prawda. Jak piesy znaczą teren, to dziczyzna słabiej odwiedza .
Mi ostatnio sąsiad powiedział, że mam więcej spacerować z psami po jego polach i łąkach, bo mniej szkód ma. Coś w tym jest.

Beza

witeg

Prawdę mówiąc też tak myślałem. Nie bardzo wierzyłem w w tłum chętnych. Wink

Przez chwilę była szansa - jakaś znajoma koleżanki chciała psa, ale stwierdziła że Rudy nie jest wystarczająco biedny, zaniedbany, doświadczony przez życie, bo ona by chciała psa po strasznych przejściach...
koniec końców ponoć zdecydowała się na kota.