Autor Wiadomość
rafka
PostWysłany: 15 Marzec 2008 10:08:06    Temat postu:

Wolny wybieg dla koni jest super - znam schron dla koni gdzie zagonienie ich na noc do stajni graniczy z cudem Laughing Na zimę konie mają tylko drewniane wiaty ze słomą na ziemii i sa naprawdę bardzo szczęśliwe!!!
camara
PostWysłany: 14 Marzec 2008 21:30:27    Temat postu:

Dzięki!
jak będziesz znała to nazwisko, to proszę o pw lub sms - przekażę prawnikowi z Warszawy.
Mimo wszystko mam nadzieję, że to nie ten a w tej hodowli jest OK.
mc_mother
PostWysłany: 14 Marzec 2008 21:24:22    Temat postu:

Nie znam ale poznam. W poniedziałek tam jadę więc się dowiem... Oni przejęli(wydzierżawili wraz z końmi na 7 lat)stadninę latem ubiegłego roku i są podobno z Irlandii Rolling Eyes Mam nadzieję, że to nie ci sami ludzie, o których piszesz Confused
camara
PostWysłany: 14 Marzec 2008 11:34:20    Temat postu:

mc_mother, czy znasz nazwisko właściciela?

grasuje u nas w Polsce facet, którego nazywamy "Anglikiem" ma już kilka spraw o znęcanie się nad końmi (zaniedbania doprowadzające do śmierci głodowej lub zamarznięcia, w tym zrebaków i klaczy). Aktualnie trwa taka sprawa w sądzie w Warszawie. Po każdej sprawie - znika i kupuje stado w innej części kraju.
Białe Szczęście
PostWysłany: 14 Marzec 2008 8:35:26    Temat postu:

No to jednak za małe te przestrzenie .... Sad
mc_mother
PostWysłany: 13 Marzec 2008 13:49:15    Temat postu:

Widzicie jak to łatwo wpaść w panikę Laughing
Chociaż nie znam się, to często widuję konie w pracy(sprzedaję nieruchomości a u nas stadnin dostatek) i nigdy tak brudnych koni, takich z jakby kołtunami i sterczącymi żebrami nie widziałam. Zadziwiło mnie też, że one nie mają nawet na zimę żadnego zadaszenia Shocked Sąsiedzi mnie jeszcze nastawili negatywnie, bo poprzedni właściciel zupełnie inaczej się tymi końmi zajmował Rolling Eyes Te "przestrzenie" też nie są znowu tak wielkie- one stoją na łące ok. 5000m2- koni jest chyba 19. Sąsiednie działki należą do kogoś innego.
Dobrze, że mnie uspokoiłyście bo strasznie przygnębiające wrażenie na mnie to wszystko zrobiło...
Maya
PostWysłany: 13 Marzec 2008 13:35:28    Temat postu:

Moze przeniescie ten temat w inne miejsce, bo stale mysle, ze cos jest jakas akcja pomocy. Laughing Laughing
Białe Szczęście
PostWysłany: 13 Marzec 2008 10:24:45    Temat postu:

Cudowne warunki! Marzę, żeby nasze konie wreszcie wylazły na takie przestrzenie! Niestety muszą jeszcze trochę poczekać, bo mieszanka pastwiskowa zbyt młoda.

Wyjaśniam od razu (końmi zajmujemy się lat 13).
Są różne systemy odchowu konie.
W tym przypadku widziałaś metodę, która polega na całorocznym utrzymywaniu koni w warunkach zewnętrznych. Wskazane jest, aby konie miały w takim systemie pożliwość schronienia się pod wiatą, ale to książkowe wskazanie.
Taki system odchowu jest stosowany w niektórych stadninach w sezonie pastwiskowym ( np. SK Kadyny). Dokarmiane paszą treściwą są jedynie klacze karmiące i odsadki.
Od dziesiątek lat wiadomo, że ten system wpływa na zwiększenie odporności koni i ich lepszy rozwój.

Co powinno zwiększyć uwagę laika?
- zachudzenie zwierząt (przy czym pojedynczy przypadek nie powinien być powodem wzywania TOZu!)
- nieleczone kontuzje i rany
- brak cienia podczas upałów, brak pożywienia w poza sezonem pastwiskowym (ale uwaga! - konie mogą być karmione o świcie i o zmierzchu, akurat w momencie, kiedy Was tam nie ma)
- brak zbiornika z wodą.

Co nie powinno dziwić laika:
- zabrudzenie koni (to wręcz chroni je przed infekcjami i niesprzyjającymi warunkami zewnętrznymi)
- smutny wyraz pyska podczas deszczu (to normalne, ze konie schylają głowy, przymykają oczy podczas deszczu, "zawijają" uszy; podczas burzy i silnego wiatru skupiają się nawet w krąg i schylają głowy ku ziemi)

I zawsze najpierw porozmawiajcie (przyjaźnie) z właścicielem.
monikawilczynska
PostWysłany: 12 Marzec 2008 18:02:25    Temat postu:

Ludzie sądzą po sobie a koń lubi przestrzeń.Nie ma nic straszniejszego dla konia jak życie spędzić w boksie.Nudzą się tam i gasną.Poza tym na wszelkie schorzenia ciała i ducha słońce jest doskonałym lekarstwem(Nawet te w cieniu-promieniowanie pozafiołkowe).Nie każdy koń dobrze trafi w swoim życiu.Ale te po karierze sportowej idą na łąki na zasłużony odpoczynek.
mc_mother
PostWysłany: 12 Marzec 2008 17:11:19    Temat postu:

Taki, który do tej pory mieszkał w stajni też? I jest się w stanie od razu tak przestawić? Dla mnie to niesamowite... I dla sąsiadów tych ludzi też, jak mi je pokazywali to mieli łzy w oczach- "Pani zobaczy co z tymi końmi zrobili"... Ale widocznie masz rację:) W końcu Ty jesteś hodowcą:)
monikawilczynska
PostWysłany: 12 Marzec 2008 16:58:59    Temat postu:

mc_mother wszystko jest w porządku.Konie lubią deszcz,lubią też wypaćkać się w błocie.Moje robią to każdego dnia.Zamykam je na noc tylko dlatego,że boję się kradzieży.Koń nie boi się mrozu odczuwa zimno 20 razy mniej niż człowiek.
mc_mother
PostWysłany: 12 Marzec 2008 15:11:32    Temat postu: Konie... Czy to normalne?

Na wstępie zaznaczam, że jestem "końskim laikiem". Wiem, że na forum jest kilka osób zajmujących się końmi, więc pytam...
Byłam z klientami na działce niedaleko stadniny koni. Kilkanaście koni stało na łące w ulewnym deszczu. Większość z nich wyglądała na chore lub jakby w depresji jakiejś były- opuszczony łeb, półprzymknięte powieki. Były bardzo brudne(większość). Nie wiem czy to widać na zdjęciu... Ale szoku doznałam gdy mój klient powiedział, że te konie stoją tak cały rok, również zimą, w nocy, w deszczu... ponieważ nowi dzierżawcy(przejęli stadninę w ubiegłym roku) przyjechali z Irlandii i stwierdzili, że tam tak się konie trzyma i tak jest dla koni zdrowo... Poza tym nie mają tyle boksów w stajni... Napiszcie proszę czy to jest normalny sposób postępowania z końmi, bo może ja histeryzuję... Rolling Eyes Ale na moje oko te zwierzęta były zaniedbane i nieszczęśliwe... Te jaśniejsze dwa konie były białej maści- tylko tak brudne i oblepione błotem czy czymś...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group