Forum Owczarek Podhalański Strona Główna Owczarek Podhalański
Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młoda suczka - 2,5 roku. W przytulisku Emir
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje / Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 11 Październik 2009 21:38:37    Temat postu:

Sara.dierra napisał:
przepraszam Emir że zacytuję tu twoją wiadomość którą przysłałaś mi na pw , ale nie rozumiem jej :
emir "tylko ta "pomyłka" - dla ciebie ., to życie ( raz już uratowanego przeze mnie ) psa - dla mnie;
nie sądzę,żeby starczyło ci empatii, doświadczenia i wyobrażni i,źeby to zrozumieć; Emir"

może nie rozumiem bo mi nie starczyło empatii, doświadczenia , ni wyobraźni - nie wiem za co te słowa - ale ty napewno wiesz - w końcu jesteś bardziej empatyczna , bardziej doświadczona i masz wyobrażnię której mi niestety brak - proszę nie przysyłaj mi pw


Jak niczego n ie rozumiesz to znaczy,że czytanie ze zrozuminiem przekracza Twoje możliwości.
I jeszcze w dodatku jesteś żle wychowana (nie wiesz,że PW to jest "prywatna wiadomość"?

O tempora ! O mores !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2009 21:38:39    Temat postu:

mc_mother napisał:
Emir ma swoją filozofię pomocy zwierzakom... Dla mnie również nie zawsze zrozumiałą Rolling Eyes
!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2009 21:40:25    Temat postu:

emir napisał:
Sara.dierra napisał:
przepraszam Emir że zacytuję tu twoją wiadomość którą przysłałaś mi na pw , ale nie rozumiem jej :
emir "tylko ta "pomyłka" - dla ciebie ., to życie ( raz już uratowanego przeze mnie ) psa - dla mnie;
nie sądzę,żeby starczyło ci empatii, doświadczenia i wyobrażni i,źeby to zrozumieć; Emir"

może nie rozumiem bo mi nie starczyło empatii, doświadczenia , ni wyobraźni - nie wiem za co te słowa - ale ty napewno wiesz - w końcu jesteś bardziej empatyczna , bardziej doświadczona i masz wyobrażnię której mi niestety brak - proszę nie przysyłaj mi pw


Jak niczego n ie rozumiesz to znaczy,że czytanie ze zrozuminiem przekracza Twoje możliwości.
I jeszcze w dodatku jesteś żle wychowana (nie wiesz,że PW to jest "prywatna wiadomość"?

O tempora ! O mores !

w tej wiadomości nie było nic intymnego ani osobistego - nie musisz takich słów pisać na pw , możesz otwarcie walić prosto w oczy przy ludziach - dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LE
Gość





PostWysłany: 11 Październik 2009 21:42:00    Temat postu:

To camara oszukala emir, ze pies bedzie w domu, to camara miala psa na podworku z niskimi plotami, to camara zostawila psa bez dogladu na dlugie godziny, to camara oczernia innych, sama bedac winna, to camara napisala :
"taurusiu, jak może uciekać pies otoczony 160 psami, których się bała? siedziała bo była sparaliżowana strachem".
Reszta forumowiczow obraza emira.
Nie byloby takiego ruchu, gdybyscie nie oczerniali innych. I to jest makabryczne. Nie pilnowany pies ucieka, a camara i pare innych forumowiczow zwala wine na emir. To skandal.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sara.dierra
Starszy forumowicz


Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2009 21:45:17    Temat postu:

camara napisał:

nie mam pojęcia jak sforsowała podwójne ogrodzenie - to od kojca i to działki
nie wiem co się stało
chyba nie muszę pisać, ale robię co w ludzkiej mocy, żeby ją odnaleźć

słowa Camary mówią same za siebie - nie oskarżajcie się - wspierajcie się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LE
Gość





PostWysłany: 11 Październik 2009 21:46:42    Temat postu:

Sara.dierra ! zlamalas regulamin ! Podalas do publicznej wiadomosci prywatny list. To obrzydliwe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa-s
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2009 22:00:02    Temat postu:

To okropne co zostało tutaj napisane.Nie znam Camary nie znam Emira/y/ale obie to co robicie dla ratowania psiego zycia jest godne podziwu.Ja zamartwiam sie o los Halszki i rozumiem co czuje i Camara i Emir ktore bezposrednio głaskały łeb Halszki ale takie oskarżenia jak sie czyta to okropnośc.Nic to nie pomoże Halszce ale jak zabraknie Camary to ile psiakom nie uratujemy życia.Nie bagatelizuje tego co sie stało Halszce ale Camara nie zrobila tego z zaniedbania bezmyslnosci,może tak przstraszony pies nie chciał wejsc do dmu,nie pierwszy o ktorym czytałam tu na forum ze musial dlugo sie przekonac zanim spojrzal na czlowieka a co dopiero podszedl.Wieć koniec tej okropnej dyskusji,żal tylko tych istnien ktorych juz wspolnie nie uratujecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cromikowa
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2009 22:05:43    Temat postu:

LE - jedyne co jest tu obrzydliwe, to wywlekanie takich kwestii na forum zamiast przekazania Camarze wszystkich pretensji osobiście!
A jak coś się Tobie nie podoba to zabieraj zabawki i szukaj innej piaskownicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 11 Październik 2009 22:14:28    Temat postu:

camara napisał:
[...ciach...]
taurusiu, jak może uciekać pies otoczony 160 psami, których się bała? siedziała bo była sparaliżowana strachem.
tu poczuła się pewniej - na moją i swoją zgubę i wykorzystała to najgorzej jak mogła

[...ciach...]


Isadora i ja prosimy o odpowiedz na to:

Mam proste pytanie - proste jak budowa cepa. Czy na zdjęciach poniżej to właśnie te "koszmarne warunki w otoczeniu 160 psów" w jakich Halszka przebywała w Fundacji Emir? Zdjęcia robiłam dwa tygodnie wstecz w Fundacji i jako że jasnowidz nie jestem nie przewidziałam że Halszka wyjedzie, zatem nie robiłam ich jako alibi. Będę bardzo wdzięczna za konkretną odpowiedź na pytanie... konkretne pytanie ... czy to są te "koszmarne warunki w otoczeniu 160 psów"?

Ten "koszmar" poraża, a te kłębiące się tłumy psów wokół Halszki wręcz z monitorów wyskakują.








Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 11 Październik 2009 23:24:48, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ARKA
Gość





PostWysłany: 11 Październik 2009 23:41:13    Temat postu:

cromikowa napisał:
LE - jedyne co jest tu obrzydliwe, to wywlekanie takich kwestii na forum zamiast przekazania Camarze wszystkich pretensji osobiście!
A jak coś się Tobie nie podoba to zabieraj zabawki i szukaj innej piaskownicy.


Obrzydliwe to jest to, ze "dorabia sie" PUBLICZNIE opowiesc jak to psu zle bylo i trzeba bylo go "wyciagac z koszmaru". Jak nie wiadomo o co chodzi, to o co chodzi?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LE
Gość





PostWysłany: 11 Październik 2009 23:59:12    Temat postu:

cromikowa napisał:
LE - jedyne co jest tu obrzydliwe, to wywlekanie takich kwestii na forum zamiast przekazania Camarze wszystkich pretensji osobiście!
A jak coś się Tobie nie podoba to zabieraj zabawki i szukaj innej piaskownicy.


Obrzydliwe jest to, jak cromikowa traktuje zaginiecie psa. Dla niej to zabawa i piaskownica. Wstydz sie cromikowa.
Mnie nie podoba sie niewywiazanie sie z umowy, zaniedbanie psa przez camare i oczernianie ludzi rzetelnie pomagajacym psom.

Prosze zdawac relacje z poszukiwan Halszki. Trzeba wyznaczyc nagrode za jej odnalezienie ( tylko trzeba ostrzec ludzie, ze ona jest plochliwa, trzeba miec plan lapania/zwabienia Halszki ).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maya
Starszy forumowicz


Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kanada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12 Październik 2009 1:41:57    Temat postu:

Najciekawsze jest to, ze Camara nie bierze udzialu w tej dyskusji Confused Confused Confused moze powinniscie Jej to przekazac, chyba, ze wolicie pisac na forum dla ogolu. Confused Confused Confused Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes
Nie wiem co to ma komu dac. Confused Confused Confused
Ja bylam osobiscie u Camary. Mili ludzi, mile psy, ladny ogrod.
Jestem ciekawa do czego ma to dyskusja doprowadzic ?? Mam nadzieje, ze przedstawicielom Emira ulzy.
Psa nie ma to jest fakt i wszyscy by chcieli, zeby sie znalazl.
Wytykanie sobie wzajemnych bledow tego faktu nie zmieni.
Zdarza sie, ze psy uciekaja, gina i nie tylko schroniskowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camara
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: 12 Październik 2009 6:26:21    Temat postu:

Krystyno, gdzie ja napisałam o koszmarnych warunkach panujących u Ciebie?
Gdzie napisałam o rozszalałych psach?
Gdzie napisałam choć jedno słowo przeciwko Tobie???

Dorabiasz do mojej wypowiedzi słowa, których nie napisałam
i nawet nie pomyślałam.

Mogę zrozumieć twoje rozgoryczenie, ale nie mogę zrozumieć tego bezpodstawnego ataku.

Nigdzie się nie wypieram, że ucieczka Halszki to nie moja wina.

Nie ukrywałam tego faktu i dowiedziałaś się o tym natychmiast.

Przyjazd twojego syna - napisałam, że liczyłam na jego większe szczęście w poszukiwaniu. Ale z góry zdawałam sobie sprawę, że nie zrobi nic więcej prócz tego, co ja zrobiłam wcześniej - bo zrobiłam wszystko, co można było. Przejechał 800 km bo chciałaś, żeby przyjechał, a je nie miałam zamiaru oponować - bo jeszcze byś pomyślała, że coś chce ukryć.

Co do trzymania Halszki w domu - wszystkie moje dotychczasowe tymczasy (a było ich kilkadziesiąt) są i były domowe. Jednak zanim wpuszczę obcego psa do domu i do spotkania z własną sforą (w liczbie 4 psów) to muszę przeprowadzić ich wzajemnie poznanie, tak by koegzystowały w zgodzie. Wydaje mi się, że dla Ciebie znającej psychikę psów to sprawa oczywista i nie musze jej tłumaczyć?

Krystyno, jesteś rozsądną kobietą, mądrym człowiekiem. Wiec proszę, przemyśl to co tu napisałaś. Czy to na pewno jest twoje zdanie???? Ja w to po prostu nie wierzę.


Wypowiedzi ARKI, Lidii i Osiołka - zupełnie pominę. Ich zdanie nic mnie nie obchodzi. Do tego poziomu nigdy się nie zniżę.
I proszę resztę forumowiczów o ignorowanie ich wypowiedzi. Mogłabym je usunąć - ale po co? to doskonały obraz ich zaburzeń. I bardzo współczuję Krystynie z powodu takich pseudoprzyjaciół. Mam nadzieję, że tak rozsądny człowiek jak Krystyna kiedyś to dojrzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez camara dnia 12 Październik 2009 7:34:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cromikowa
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12 Październik 2009 6:47:11    Temat postu:

LE albo celowo przekręcasz moje słowa albo brakuje Ci elokwencji, aby je zrozumieć, nie mieszaj ze sobą kwestii zaginięcia Halszki i tego co i w jaki sposób wypisujecie na tym forum, nie podoba mi się sposób w jaki rzucacie oskarżenia na Camarę oraz to, że obrażacie innych użytkowników forum, w kwestii opieki nad Halszką i jej ucieczki nie smiałabym się wypowiedzieć – nie odzywam się w tematach, których nie znam. Tylko tyle... albo aż tyle skoro tak trudno zrozumieć dwa zdania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camara
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: 12 Październik 2009 6:59:08    Temat postu:

LE napisał:
Sara.dierra ! zlamalas regulamin ! Podalas do publicznej wiadomosci prywatny list. To obrzydliwe.


no takiej hipokryzji to tylko od baby mozna się spodziewać,
mam ci przypomnieć za co wyleciałaś z tego forum???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Osiolek z dogomanii
Gość





PostWysłany: 12 Październik 2009 7:45:04    Temat postu:

camara napisał:

Co do trzymania Halszki w domu - wszystkie moje dotychczasowe tymczasy (a było ich kilkadziesiąt) są i były domowe. Jednak zanim wpuszczę obcego psa do domu i do spotkania z własną sforą (w liczbie 4 psów) to muszę przeprowadzić ich wzajemnie poznanie, tak by koegzystowały w zgodzie. Wydaje mi się, że dla Ciebie znającej psychikę psów to sprawa oczywista i nie musze jej tłumaczyć?


Chyba zartujesz?????? Wpuszczajac psa do domu najpierw go trzymasz na uboczu??????????
Bo ja robie dokladnie odwrotnie - mam kontrole nad moja sfora, ich nie musze pilnowac, za to obserwuje nowicjusza i powoli wprowadzam go do stada. I NIE SPUSZCZAM GO Z OKA.


camara napisał:

Wypowiedzi ARKI, Lidii i Osiołka - zupełnie pominę. Ich zdanie nic mnie nie obchodzi. Do tego poziomu nigdy się nie zniżę.
I proszę resztę forumowiczów o ignorowanie ich wypowiedzi. Mogłabym je usunąć - ale po co? to doskonały obraz ich zaburzeń. I bardzo współczuję Krystynie z powodu takich pseudoprzyjaciół. Mam nadzieję, że tak rozsądny człowiek jak Krystyna kiedyś to dojrzy.


Wiesz, tu mnie zaskoczylas. Nie tym co piszesz, ale tym, ze dawno tych postow nie usunelas. Bylam przekonana ze usuniesz je natychmiast - masz w tym duza wprawe. Tym faktycznie wykazalas cywilna odwage, ze je zostawilas.

Znasz powiedzen ie "Panie Boze, chron mnie od moich "przyjaciol", bo od wrogow sam sie obronie"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 12 Październik 2009 8:16:02    Temat postu:

[quote="camara"]Krystyno, gdzie ja napisałam o koszmarnych warunkach panujących u Ciebie?
Gdzie napisałam o rozszalałych psach?
Gdzie napisałam choć jedno słowo przeciwko Tobie???

A to co jest, "sielanka"? Nie badz smieszna a wrecz bezczelna ze swoimi opiniami, kogo one obchodzą, sa znane od dawna.
[...ciach...]
taurusiu, jak może uciekać pies otoczony 160 psami, których się bała? siedziała bo była sparaliżowana strachem.
tu poczuła się pewniej - na moją i swoją zgubę i wykorzystała to najgorzej jak mogła

[...ciach...]

I pleciesz takie bzdury,ze moze dziecko w to uwierzy. PIES PEWNIE czujacy sie nie ucieka, pies pozostawiony sam sobie ucieknie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gagataa
Gość





PostWysłany: 12 Październik 2009 8:30:23    Temat postu: Halszka

Przeczytałam wątek Halszki - moje wnioski sa takie: Najpierw ElzaMilicz sugeruje,że Emir nie chce wydać Halszki, bo nie.
Warunki w fundacji ponoć paskudne, skoro biedna Halszka zastraszona przez sforę 160 psów, które nie daja sie jej ruszyc.
Super specjalny domek ,znaleziony przez to forum,taki akurat dla Halszki tej Halszki nie chce, bo Halszka jest dla niego zbyt wycofanym psem.
Emir w końcu decyduje sie wydać Halszke Camarze uwierzywszy w jej obietnice i jej świetna opinie znawczyni psow...
Camarra biorąc Halszkę wiedziała,jaka ona jest, znała jej historie, powinna się spodziewać kłopotów.
To nie pies myśli, to człowiek musi mysleć za psa,przewidywać, co on może zrobić, a zrobić może wszystko.
Pies ucieka, Camarra powiadamia Emir. Emir wysyła Tomka taki kawał drogi nie dlatego,żeby on robił to samo, co Camarra, tylko w nadziei,że Halszka zareaguje na jego głos,zapach, i zdecyduje sie jednak wyjść z ukrycia o ile jeszcze nie odeszła za daleko albo jeśli żyje...
Na wątku zaczynaja się zwyczajowe juz przepychanki.

A moje zdanie jest takie: Halszce u Emir było dobrze, wbrew temu, co tutaj było wypisywane. Mieszkała sobie w duzym ogrodzie z kilkoma psami ,powoli zaczynała przekonywac sie do ludzi.Do tego stopnia,że dobrowolnie pozwoliła mi robić częściowy porządek z szatą, a od Emir brała pokarm z ręki. Pewnie troche by to potrwało ,ale suka w swoim tempie by sie zsocjalizowała,zwłaszcza,że agresywna nie była nigdy.Emir bardzo sie zaangazowała w proces jej socjalizacji, poświęcała jej wiele czasu.Wiem, bo widziałam.Psa zdecydowała sie wydać Camarze tylko dlatego,że obiecano jej co innego niż sie okazało po fakcie i tylko dlatego,że uwierzyła, iz u Camarry socjalizacja Halszki bedzie szybsza i efektywniejsza.
Każdy, kto socjalizował tak wycofane psy wie,że w nowym miejscu, gdy zabierze sie psu ta odrobine poczucia bezpieczeństwa a nie da nic w zamian, to pies bedzie próbował ucieczki i szukał tego, co znał wcześniej.Halszka nie powinna trafic do boksu,zreszta, gdyby taka wiedze Emir miała przed jej wydaniem, nigdy by suki nie wydała, bo założenie zawsze jest jedno : Psu po zmianie miejsca musi byc lepiej niz było do tej pory...Halszka z domu by nie uciekła, przesiedziałaby w kącie jakis czas i w końcu miała by szansę sie otworzyć na człowieka.

Wy nie znałyście Halszki, nie patrzyłyście na nia, dla Was to tylko jeszcze jeden pies, który uciekł. Siła wyzsza, niczyja wina...Otóż nieprawda.
Camarra powinna przewidzieć, bo wiedziała, na co sie decyduje i bardzo do tego dążyła.
I atakowanie Emir za to,że ma żal do Camarry,żal do siebie,że uwierzyła Camarze nie jest w porządku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camara
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: 12 Październik 2009 9:27:00    Temat postu:

gagato, dziękuję za tą wyważoną wypowiedź,
niemniej jednak muszę parę rzeczy sprostować, bo wynikają one z nieznajmości "terenu"
pierwsze - to nie zamknęłam Halszki w boksie, tylko w kojcu w wymiarach 13x3,5 m, z trawą i otwartym widokiem na resztę posesji
drugie - nie była "pozostawiona sama sobie". To bardzo krzywdzące stwierdzenie - kojec w ciągu dnia był przez cały czas otwarty, a ja spędzałam obok Halszki po kilka godzin dziennie - mówiąc do niej i karmiąc z ręki ją i moje psy, po to by ją zaakceptowały. Ten "kojcowy" etap był konieczny - właśnie z uwagi na moje psy. Trzy z nich to podhalany, zaakceptują każdego przybysza ale nie od pierwszego dnia. Oczywiście, że mogłabym ją wsadzić pierwszego dnia do domu... i do końca pobytu musieć ją izolować od stada, które traktowałoby ją jak intruza. I od razu uprzedzam zarzuty - że chodzi o czas, w którym psy zostawałyby bez mojego nadzoru (co nie oznacza, że same)

Cytat:
Emir wysyła Tomka taki kawał drogi nie dlatego,żeby on robił to samo, co Camarra, tylko w nadziei,że Halszka zareaguje na jego głos,zapach, i zdecyduje sie jednak wyjść z ukrycia o ile jeszcze nie odeszła za daleko albo jeśli żyje...

gagato, a co ja innego napisałam? miałam nadzieję, że Pan Tomek będzie miał więcej szczęścia w poszukiwaniu - bo to co w ludzkich "zwykłych" mocach zrobiłam... i robię nadal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 12 Październik 2009 10:02:47    Temat postu:

Camarro, u nas Halszka dysponowała 250m2 ogrodem....czuła się w nim dobrze i nie uciekała, choc mogła...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje / Adoptowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin