Owczarek Podhalański

Natala22

rafka też chciałabym wiedzieć bo to już niezbyt wesołe się robi Sad

Maya

Widze, ze znowu sie zaczyna. A ile innych psow jest adoptowanych i nie zawsze slyszymy kto i co. Rafka masz jakies podstawy, zeby oskarzac Babe, oprocz tego, ze nie raportuje, przeciez nie ma obowiazku, wszyscy prawie na forum chcieli, zeby sie stracila, a jak sie stracila to macie pretensje. Jestescie ( tu sie zwracam tylko i wylacznie do tych co zabierali glos ) szalenie nie konsekwetni.
Naprawde niektorym jest szalenie trudno dogodzic.

mc_mother

Gość

AKRIM

Maya

Gabi ciesze sie, ze sie odezwalas.
Pozdrowienia dla Baby i Ani Laughing

Anna Koch · Gość

Szkoda, ze sa jakies nieporozumienia - mnie osobiscie sie wydaje, ze to wszystko jest przez to, ze my nie rozmawiamy osobiscie i w ten sposob dochodzi do ogromnych nieporozumien!
czytajac teks - ogladajcie tez emotikony - wowczas widac czy ktos chcial zazartowac czy pisze cos naprawde "nerwowo" czy jako pytanie...
Zycie jest za krotkie i dosyc powazne. Zart od czasu do czasu poprawia humor. Ja osobiscie staram sie czytac kazdy post i go rozpatrywac od pozytywnej strony - zawsze zakladm, ze ten co pisze chce dobrze!!!! i nie pisze tego zlosliwie lub aby mnie czy innych obrazac!!!
Naprawde szkoda, ze doszlo do tej ostrej sytuacji!!!

Przeciez wszyscy tu uwielbiamy te bialasy ( i nietylko!) i chcemy im pomoc. Nie czytajmy postow od razu od strony negatywnej!
Moze Nowy Rok - nowy Start????

Dla mnie najwazniejsze - Ani jest dobrze (hmmm- moja imienniczka, to tym bardziej cieszy.... Wink

- to pisze z usmieszkiem - bo oczywiscie tez bym sie cieszyla, gdyby nie byla moja imienniczka!)

Natala22

ale się porobiło .....
Gabi ja nie uważam że baba przerobiła Anie na smalec tylko się o nią martwię jak każdy tutaj i raczej nikomu nic by się nie stało jak by ktoś napisał , że Ania czuje się znakomicie, tak dla pewności chociaż ,ale skoro to tak wielki kłopot to trudno ....

Bacpani

Gabi:
1. Młode z Ciebie dziewczę. Świat i ludzi jeszcze mało znasz, jak widać pozorami też często się kierujesz to i wybaczyć Ci należy Twoje słowa. Pamiętaj tylko, że obrażanie ludzi nie jest najlepszym sposobem na porozumiewanie się z nimi.
2. Jak wnikliwie przeczytasz co zostało napisane w poprzednich postach to zrozumiesz, że nie oskarżaliśmy baby o przerobienie jakiegokolwiek psa na smalec tylko chcieliśmy się dowiedzieć co dzieje się z Anią.
3. Mamy prawo upominać się o wieści, bo wszyscy emocjonalnie byliśmy zaangażowani w adopcję Ani. Sama nas w to zaangażowałaś przychodząc z tym na nasze forum więc myślę, że powinnaś też napisać co dzieje się z Anią po przyjeździe do Szwecji. Czy ma już dom czy nadal jest na tymczasie u baby.
4. A my nawet bardziej niż emocjonalnie byliśmy w to zaangażowani. Baba zadawała nam sporo pytań na temat przywozu psa z Polski do Szwecji. Jakbyś wnikliwiej czytała forum to miałabyś informacje, że rok temu przywieźliśmy sobie domownika z Ciapkowa.
Proszę więc byś zastanowiła się dwa razy zanim coś negatywnego i obrażającego innych napiszesz - bez względu czy na tym czy na innym forum.

Maya

Popierwsze wiek nie gwarantuje ani rozumu ani rozsadku Laughing

daje wiecej doswiadczenia.
Mimo wszystko Gabi spotkala Babe osobiscie, wiec chyba moze cos wiecej powiedziec co i jak.
Po drugie wezcie pod uwage, ze wszyscy jestesmy tu bo chcemy, a jak komus sie nie bedzie podobalo to moze sobie pojsc i pies z kulawa noga go nie zatrzyma. Jestesmy tu bo nam jest dobrze, bo cos cos nam forum daje, mile towarzystow, informacje, realizujemy jakies cele itp. W momencie jak forum zaczyna nam sprawiac wiecej bolu niz przyjemnosci, to jest to oczywiste, ze zabierzemy po jakims czasie swoje zabawki i pojdziemy do innej piaskownicy (chyba, ze mamy sklonnosci masochistyczne i lubimy, zeby nas inni zle trakowali, ale to juz inna para kaloszy), no wiec Baba sobie poszla, bo Jej na forum bylo zle, forum stalo sie dla Niej miejscem gdzie sie nie czula dobrze. I teraz mielismy jeszcze Gabi, ktora byla skonna sie dzielic informacjami, ale jak Jej bedzie zle to tez sobie pojdzie, i juz sie nic nie dowiemy.
Jak sie cos mowi, albo robi, to trzeba sie zastanowic jakie tego beda skutki, czasami mam wrazenie, ze malo ludzi dziala w ten sposob.
Laughing

Natala22

Maya niby masz rację ale nawet jak Jej było to źle to mimo wszystko była zobowiązana do powiedzenia chociaż 1 zdania o Ani.....
Na mnie też wiele osób naskoczyło ale jak się ma 2 ostrzeżenia to uciekać nie trzeba....

Dobry Duszek

Dla mnie osobiście przykre jest tylko to (przynajmniej ja to tak odebrałam), że gdy jest źle, gdy psu dzieje się krzywda, gdy potrzebna jest pomoc, rada, informacja, to wszystko można znleźć w tym wątku adopcyjnym, tymi przykrymi emocjami, które (niezależnie od tego czy ma się osobisty kontakt z psem, czy osobą która mu pomaga) trafiają do naszych serc (a zwłaszcza do mojego - bo odbieram to wszystko bardzo emocjonalnie), ktoś zamieszczając informację nas "obdarował", a gdy wszystko układa się dobrze (bo tak wnioskuję z wypowiedzi Gabi), odcina się nas od dobrych, krzepiących, podnoszących na duchu i dających nowe siły do walki o inne białasy informacji Sad

Dlatego myślę, że należy dzielić się również tymi pozytywnymi emocjami - dzielić z dobroci serca, nie dla pochwały, nie z obowiązku, tylko ofiarując innym odrobinę radości - przecież to chyba nie jest zbyt wiele?

Mój post nie próbuje nikogo oceniać, nikogo obrażać, czy zmuszać do czegokolwiek. Jest tylko swoistą prośbą do wszystkich, którzy współpracują przy adopcjach psów, których wątki są na tym forum...

Natala22

Dobry Duszku zgadzam się z tym absolutnie... tych słów których użyłaś mi brakowało ...

rafka

Baba nie raz wykorzystywala forum i psuła stosunki ze schroniskami działając bardzo niedyplomatycznie.

Na dogomanii swego czasu dzialala bardzo intensywne osoba o nicku "pajunia" jedziala po calej Polsce i zabierala po 30 psow w miesiącu do Niemiec - wiele osob bylo zachyconych tym objawieniem... Po kilku miesiącach okazalo sie ze dzialalnosc "pajuni" byla dosyc kontrowersyjna a pani zrobila Villasowo w Niemczech... Czesc psow zaginela bez sladu...

Nie twierdze ze tak jest z baba ale obie panie maja identyczny sposob wypowiedzi i zalatwiania spraw!

mojamisia

znam "temat" Pajunia z dogo Sad

zdaje się ,że do dzisiaj nie wiadomo do końca jak to jest...

rafka

A my teraz mamy jeszcze babę..